10 czerwca 1568, Konstantynopol
Bogato zdobiony powóz zatrzymał się przed Pałacem Topkapi. Wysiadły z niego dwie siostry, Sułtanka Mihrimah oraz Sułtanka Fulane. Powolnym krokiem szły w tronie pałacu.Sułtanki dotarły do haremu. Jeden ze strażników zawołał:
- Destur! Mihrimah Sultan ve Fulane Sultan Hazretleri!
Dwa rzędy niewolnic oddały im należyty szacunek, w postaci ukłonu. Każda z nich patrzyła się na sułtanki i nie mogła oderwać wzroku od ich urody. Podeszła do nich Fahriye i powiedziała:
- Witajcie w pałacu Topkapi!
- Witaj Fahriye! - Odpowiedziała jej Mihrimah z uśmiechem. - Choć Fulane idziemy przywitać się z matką.
Dziewczyny przeszły szybko przez harem i poszły do komnaty Hurrem. Zatrzymały się przed drzwiami. Jedna z dziewczyn stając przy drzwiach zapukała do drzwi.
- Wejść! - Krzyknęła Valide.
Po jej słowach służące otworzyły drzwi. Mihrimah i Fulane weszły do Komnaty swej matki. Ukłoniły się z uśmiechem.
- Valide. - Powiedziały z uśmiechem.
- Witaj Mihrimah! - Rudowłosa powitała i przytuliła córkę. - Witaj Fulane! - To samo zrobiła z drugą córką. - Siadajcie. - Valide wskazała dwa krzesła.
Obie sułtanki usiadły na krzesłach obok siebie. Po chwili jedna ze służących zapukała do drzwi.
- Wejść! - krzyknęła Rusinka.
Do Komnaty weszły dwie żony sułtana, Hurichan i Esma. Ukłoniły się a następnie powitały sułtanki. Usiadły na przeciw nich.
- Valide, kiedy przyjedzie Prences Klara? - Spytała Mihrimah.
- Dzisiaj ma przyjechać. - Odpowiedziała jej z uśmiechem.
- Po co mną tu księżniczka?! Kim ona jest?! - Krzyknęła Esma.
- Nie twoja sprawa, Esma! - Krzyknęła Fulane.
Po kilku minutach do komnaty Valide weszła Księżniczka Klara. Ukłoniła się.
- Witaj Prences Klaro! - Spytało Rusinka.
- Witaj, Valide Hurrem Sultan!
- Pewnie jesteś zmęczona podróżą. Sumbul! Pokaż Klarze jej komnatę! A i pamiętaj, że jutro w wierzy Panny będziemy patrzeć na koronacje Bayezida.
Sumbul Aga prowadził Klarę do jej komnatę. W końcu dotarli. Przed drzwiami stały dwie niewolnice, które otworzyły drzwi, weszli.
Komnaty była średniej wielkości, po prawej stronie stało łóżku z baldachimem. Kombatanta posiadała także taras z widokiem na Konstantynopol. Na środku stały cztery dziewczyny.
- Prences, to jest Sirin, Alime, Mahfiruz i Meleki. - Wskazywał ręka na niewolnice. - Będą twoimi służącymi. - Dodał.
Po chwili ukłonił się i wyszedł z komnaty.
- Naszykujcie mi na jutro najpiękniejsza suknie! - Krzyknęła. - Ja idę odpocząć po podróży.
Księżniczka wzięła do ręki książkę. Usiadła na łóżku i zaczęła czytać.
CZYTASZ
Promień słońca. Ws
FanfictionKsiężniczka Klara Stuart/Hasëki Nurichan Sultan - ur. 12 czerwca 1550 r. w Szkocji jako córka Marii I Stuart i Henryka Stuarta. Latem 1568 roku w zamian za pokój między Szkocją, a Imperium Osmańskim ma Klara ma zostać wyjść za mąż za Sułtana Bajazyd...