Rozdział1

4 2 0
                                    

oczami dziewczyny:

Mieliście kiedyś tak że zapomnieliście czegoś? Ja tak, tylko nie czegoś a całe swoje życie. Ale wróćmy się do początku.

Jak codziennie wstałam jakoś o 8:00 żeby przyszykować się do szkoły. Poszłam do łazienki się ubrać i zrobić coś z sobą. Ubrałam się tak

Gdy wyszłam z łazienki mama zawołała mnie na śniadanie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy wyszłam z łazienki mama zawołała mnie na śniadanie. Zostało mi jeszcze 20 minut do wyjścia więc mogłam spokojnie coś zjeść. Po tym jak zjadłam poszłam na górę do swojego pokoju po torbę i wyszłam z domu. Do szkoły miałam jakieś 15 minut drogi a że była ładna pogoda postanowiłam że się przejdę. Nałożyłam słuchawki i przez całą drogę słuchałam muzyki.

Lekcje mijały tak jak by nie miały końca nagle ktoś zapukał do drzwi klasy. To była pani dyrektor , która przyszła z jakimś chłopakiem.

- Dzień dobry uczniowie, poznajcie swojego nowego kolegę od dzisiaj będzie chodził do waszej klasy . -powiedziała.

Chłopak rozejrzał się po klasie i usiadł w wolnej ławce za mną. Minęło parę minut aż rozległ się dzwonek na przerwę. Jako że nie lubiłam spędzać czasu w tłumie usiadłam na uboczu słuchając muzyki, patrząc w podręcznik. Nagle ktoś staną na przeciwko mnie. Podniosłam głowę i zobaczyłam chłopaka , który przyszedł razem z panią dyrektor. Wyjęłam słuchawki z uszu i spojrzałam się na niego.

-Mogę się dosiąść? -zapytał brunet

-Jasne. -odpowiedziałam i wzięłam torbę na drugą stronę.

- Przepraszam nie przedstawiłem się jestem Nathan.

-Emily, Miło mi .

- Czemu nie siedzisz razem z klasą ? -zapytał.

-Wiesz zbytnio nie lubię być w tłumie. - oznajmiłam

- Ja podobnie. Tylko że to się nie udawało bo ....... - nie zdążył powiedzieć ponieważ zadzwonił dzwonek na lekcje.
(***)
Po lekcjach poszłam do parku obok szkoły, lubiłam tam przebywać. Nagle usłyszałam jak ktoś mnie woła , to był Nathan .

-Coś się stało ? -spytałam

-Nie, tylko zapomniałaś telefonu z szatni. - powiedział.

-Dzięki, kiedyś to chyba głowy zapomnę. - powiedziałam śmiejąc się.

-To bardzo możliwe.- oznajmił z uśmiechem

-A tak a propo to co chciałeś mi powiedzieć ale nie zdążyłeś ?

-Aaa.. to nic takiego -NATHAN

-No powiedz jestem ciekawa dlaczego ci się nie udawało być samemu.

- Bo osoby z innych szkół nie dawały mi spokoju.

-W jakim sensie?

- W takim że nie jestem takim przeciętnym nastolatkiem. Od kilku lat zmieniam szkoły bo zaczynało się rozpowiadać kim jestem coś w stylu : Mamy gwiazdę w szkole.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 28, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

ZapomnienieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz