Rano obudziłam się niewyspana.
Przeciągnęłam się i powąchałam swoją bluzkę. Skrzywiłam się pod wpływem tego ,, cudownego zapachu” i od razu poszłam pod prysznic. Ciepłe krople wody spływały po moim ciele, a ja próbowałam się psychicznie nastawić na kolejne spotkanie z Nim. Jak tylko zaczynam o tym myśleć, od razu czuję jakbym miała zwymiotować z nerwów.Wyszłam spod prysznica, wytarłam się i ubrałam dresy i t-shirt. Nie miałam ochoty na jakieś strojenie się. Zrobiłam tylko lekki makijaż i umyłam zęby. Następnie wróciłam do pokoju i ogarnęłam jakoś rzeczy w walizce, które pakowałam na szybkiego.
- Możesz już schodzić na śniadanie, Skylar.- usłyszałam głos Ryan'a, przez co przeszedł mnie dreszcz. Tam będą wszyscy, Chris też. Wczoraj widziałam go kilka minut, od dzisiaj widywać go będę codziennie przez kilka godzin.Zajebiście, nie?
- Już idę.- mruknęłam i szybko związałam włosy w koka. Zobaczyłam się jeszcze w lustrze i mogłam schodzić na dół. Powoli, w moich skarpetkach w jednorożce (nie powiedziałam, że wydoroślałam) schodziłam po schodach słysząc śmiechy i głośne rozmowy, przez co coraz bardziej się stresowałam. Po chwili szłam już długim korytarzem. Skręciłam w lewo, do jadalni i zobaczyłam wielki, długi stół, na którym było wiele jedzenia. Siedziało przy nim wiele osób, których wczoraj nie widziałam.
- Skylar! Już jesteś.- uśmiechnął się Ryan, a ja kiwnęłam głową.
- Chcę ci kogoś przedstawić.- zaczął.- Poznaj moją jakże przepiękną i uroczą narzeczoną, a niedługo żonę, Mię Parker.- dokończył, a koło niego pojawiła się średniego wzrostu, szarowłosa dziewczyna.- Mia, poznaj Skylar Johnson, moją przyjaciółkę.- odparł.
- Ta Skylar Johnson?- spytała.
- Ta Mia Parker?- pisnęłam z niedowierzaniem.
- Tak!- krzyknęła dziewczyna i po chwili obudowie tuliłyśmy się nawzajem.
- Nie wierzę, że to ty!- uśmiechnęłam się.
- Ja też!- odrzekła dziewczyna.
- Jak ja cię dawno nie widziałam. Ile to już będzie?- spytałam.
- Ponad 10 lat.- skwitowała.- Ale nadrobimy to.- dodała.
- No ja myślę!- uśmiech nie schodził nam z twarzy, a wszyscy zebrani nie wiedzieli, co się właśnie dzieje.
- Ymmm... To wy się znacie?- spytał Ryan lekko zszokowany.
- Jak widać, Ryan. Jesteś idiotą.- jęknęła dziewczyna, a ja zaśmiałam się pod nosem.
- Byłyśmy przyjaciółkami.- zaczęłam.
- Mieszkałyśmy na tej samej dzielnicy Nowego Jorku.- odrzekła.
- Ale mama Mii znalazła sobie faceta.
- No i wyjechałyśmy do Australii.
- A po kilku latach kontakt nam się urwał.- westchnęłam.
- Co za pierdolony zbieg okoliczności.- prychnęła, a wszyscy wybuchli śmiechem.
- Masz rację.- zgodziłam się.
- Jak w filmach.- dodałyśmy w tym samym czasie i znowu zaczęłyśmy się śmiać.
- Siadaj kochana i opowiadaj, jak tam u ciebie?- spytała.
- Mieszkam w Francji i pracuję w jednej z firm.- odparłam.- Jestem nudna.- dodałam.- Ale nie mówmy tu o mnie. Gadaj, jak to się stało, że jesteś zaręczona?!- pisnęłam i wzięłam jednego tosta.
- No więc, ten debil wpadł na mnie w KFC i cały jego shake wylądował na mojej nowej bluzce. Klnęłam pod nosem i uświadomiłam go, że to nowa. I on zaoferował, że kupi mi nową. A, że bozia dała mu ładną buźkę, w końcu coś za coś, to zgodziłam się od razu i tak jakoś... Skończył w przebieralni razem ze mną.- skończyła.
- Super...- wyszeptałam.- Ale gdzie się spotkaliście?
- W Nowym Jorku. Wróciłam tam na miesiąc i gdy już przyleciałam do Australii byłam już zaręczona.
- Co na to twoja mama i ojczym?- spytała.
- Hmmm...- przegryzła wargę.- Tu już trochę gorzej...- odparła, a ja napiłam się herbaty i dalej jadłam tosty.- Oni jeszcze nie poznali Ryan'a.- dodała, a ja popatrzyłam na nią wielkimi oczami.
- Pogadamy po śniadaniu, u mnie.- odparłam, a dziewczyna kiwnęła głową. Podczas jedzenia czułam na sobie wzrok Chris'a, choć za każdym razem gdy na niego popatrzyłam on traktował mnie tak, jakbym nie istniała.Auć.
Po zjedzonym posiłku udałam się z dziewczyną do mojego tymczasowego pokoju. Usiadłyśmy na łóżku.
- No więc, wytłumaczysz mi to, że wychodzisz za mąż za niecałe dwa tygodnie, a twoi rodzice nawet nie wiedzą, jak wygląda, kim jest, jak się zachowuje twój narzeczony, niedługo mąż?- spytałam.
- No bo... Ja...- zaczęła się jąkać.- Wiesz jaki jest Ryan. To kompletne przeciwieństwo mnie i moich rodziców. Nie jest poukładany, bogaty, czy bardzo dobrze wykształcony, a to czyni go skreślonym przez moich rodziców. Rozumiesz?- zapytała.Coś mi to przypomina. Historia chyba lubi się powtarzać, co?
- Mia, uwierz mi, nie przejmuj się tym. Twoi rodzice na pewno go polubią, z resztą, nie mają już wyjścia, nie sądzisz?- uśmiechnęłam się.- Teraz musisz uwierzyć w to, że wszystko będzie dobrze. - dodałam, mając nadzieję, że chociaż trochę ją pocieszyłam. Po chwili zobaczyłam jak dziewczyna się lekko uśmiecha.
- Z uśmiechem ci do twarzy.- odparłam, a ta zachichotała pod nosem.
- Masz rację. Nie mogę się załamywać.- westchnęła.
- No i super.- skwitowałam.
- A co z tobą i Chris'em?
- Nawet ty? Serio?- jęknęłam.
- Tak, nawet ja. Widziałam jak na ciebie ciągle patrzył.
- Ja tego nie widziałam.- prychnęłam, a ta przewróciła oczami.
- Skylar, powinniście być razem.
- Nie zaczynaj tego tematu.
- Nie zaczynam.- uśmiechnęła się niewinnie.- Po prostu musicie się pogodzić.- dodała.
- Przecież my się nie pokłóciliśmy.
- A zachowujecie się tak, jakbyście się nie znali, a to coś znaczy.
- Ja go nie przeproszę.- wydęłam wargę.
- Nie musisz.- stwierdziła, a ja popatrzyłam na nią pytająco.
- Nie rozumiem.- powiedziałam, a ta wstała z łóżka.
- On cię nie przeprosi, ty go nie przeprosisz, ale i tak za kilka dni wylądujecie w łóżku.- odparła i wyszła z pokoju. Tak po prostu.---------------------------------
,,Orki to takie Pandy, tylko, że w wodzie i mają płetwy”
<cytat miesiąca 😂>Dziękuję za gwiazdki i komentarze 💖💞
Mam teraz dużo na głowie, bierzmowanie i za miesiąc egzaminy xdd
Przez co chyba widać, że rozdziały są nudniejsze czy dużo w nich jest błędów ;/Musicie mi to wybaczyć 💓
Do następnego 💪💪
CZYTASZ
Stay High | ✔
Romance| Książka będzie poprawiana, przepraszam za wszelkie błędy. I część jest w poprawie :) | Sequel „Stay Strong" Dostali drugą szansę od losu, ale czy ją wykorzystają? Sky i Chris wracają na salony xD ★ Zapraszam ★ Rozpoczęcie: 28.01.2017 Zakończenie...