[1] 06.03.2017

10 1 0
                                    

Tak jak w opisie będę pisać tu to co myślę i to co czuje w danym dniu,zaczęłam to teraz bo właśnie cos rozpierdala mnie od srodka.Te notatki,myśli  mogą być długie lub krótkie w zależności o co chodzi.  Myślę ze będziecie mnie poznawać powoli, ale w końcu wszystkiego się dowiecie bo ja czesto rozmyslam.
Dzisiejszej nocy 6/7.03 slyszlam rozmowe babci z dziadkiem. W sumie to zawsze słyszę ale ta rozmowa była bardzo dla mnie smutna i mną wstrząsnęła.
Dziadek mierzył ciśnienie bo ma ostatnio z nim problemy i wyszlo ze ma złe i źłe się czul, bolalo go serce. Mierzył co trochę i ttlko slyszlalam jaj babcia na niego krzyczala co bardzo mnie zdenerwowalo bo moim zdaniem nie powinna tak się zachowywać tylko dziadka właśnie uspokoić itp.
Nie wiem jak to się skończyło bo nagle wszystko ucicho ich rozmowy i chyba poszli spac ja długo po tym takze. Od razu miałam jakies czarne wizje co się może stać przez ta noc. Na szczęście wszystko okey.
Rano z dziadkami się nie widziałam poszlam do szkoły. W szkole nie bylo ciekawie ciągle myslalam o tym jak tam w domu,moje przyjaciolki widzialy ze cos nie tak ale ja nie chciałam nic mowic. Jak napisalam do mamy ona też nie wiedziała jak tam. A lekcje się dłużyły. Chciałam jak najszybciej wrócić do domu. Po zakonczeniu lekcji (15.20 tam zawsze w poniedziałki) wylecialam pędem ze szkoly. Wrocilam z niej po 5 minutach. Tak muszę się przyznać ze bieglam truchtem bo tak bardzo się balam. Jak weszlam na moja ulice widziałam jakąś karetke. Moje serce zaczelo trzepac się jak oszalale. Myslalam ze  nie dobiegne. Naszczescie jak bliej byłam to zauwazylam ze ta kartka jest przy innym domu, nie naszym. Troche mnie to uspokoiło ale myślałam ze ta karetka mogła być w domu wcześniej więc znowu się nakrecilam. Do domu wpadlam z wiatrem przywitał mnie dziadek,serdecznym usmiechem. Zapytalam jak się czuje po czym zaczelam ryczec jak glupia. Dziadek powiedział że juz wszystko w porządku ze jest dobrze. W tym momencie wszystko ze mnie spadlo. Ten dzień był bardzo stresujacy. Teraz.... muszę robić lekcje i czytać Folwark Zwierzęcy ale juz nie jestem tak zdenerwowana,chociaż głowa po wszystkim mnie boli...
___________________________
~Ola

Wygadanki [WOLNO PISANE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz