-Hej Alex co robisz ?
-nie widać lenie się jak co wieczór :D
-twoje poczucie humoru :*♡♥
-DOBRA lecę jedzenie samo się nie zbierze , miłego leniuchowania C:
-pa
Dobra idę !
Chodziłam, chodziłam aż nagle natknęłam się na coś interesującego
-co to jest
Odwróciłam się za siebie i ...
-gdzie ja jestem to nie możliwe
Za moimi plecami była czarna postać ubrana w stare ubrania
Przeraziłam się , w mojej głowie toczyły się tylko 2 myśli
1. Uciec ? Przecież jestem otoczona
2. Stać i czekać na mój koniec
Wybrałam to 2 ponieważ nie jestem odważną osobą
Zjawa zbliżała się coraz bliżej a gdy myślałam że to koniec...
Przerażona wykrzyczałam
-kk-ki -m. Ty jesteś i co ode mnie chcesz !
Jedyne co usłyszałam to strzał z pistoletu .
Obudziłam się w jakimś szpitalu i nieświadoma niczego obudziłam się gwałtownie, nagle ktoś podszedł jak potem się okazało lekarz
-gdzie ja jestem
-w szpitalu
Do łóżka podeszła Alexa
-znaleźli cie w lesie
-pamiętam tylko że ...
Myśl mi się przerwała
-że. .. co zapytała Alexa
-nic nic
W głowie tysiące myśli których nawet nie pamiętam istny horror
-Masz szczęście parę godzin i by cię nie odratowali
-naprawdę?
-DOBRA to ja już idę
-Pa
Po wyjściu Alexy źle się poczułam zawołałam lekarza
-proszę pana
-kiedy mnie wypiszą
-na twoje szczęście 2 dni
Lekarz był bardzo nie miły lecz trwałam
2 dni później
-No wreszcie wypisuja mnie!
Szczęście nie miało końca
(Rozmowa telefoniczna )-No proszę Alexa gdzie jesteś ?!
Odpowiedziała cisza wiec powtórzyłam gdzie jesteś !? Tym razem odezwał się do obśllizgly głos
-czego!
-Alexa nie wygłupiaj się !
Byłam trochę tym zmartwiona ale jakby połączyć te 2 fakty czyli ten człowiek i głos zaraz wszytko się układa
(Ktoś puka do drzwi) * * *
-proszę! Przed drzwiami . . .