Rozidział pierfszy

81 5 3
                                    

Pefnego słonecznego... Dopra szartuje hciała bym aby było pienkny poczontek. To jeszcze raz:
Pefnego bszytkiego ranga szykofałam sie do szkoły. Wyciongnełam muj telefon f celu spakofania ksionżek do plecaga. Zaczełam czytaći na głosa:
-Poniedziałeg: Polzki; jezt, Matematyga; jezt, Włef; jezt, Musyka... Boshe gdzie moje musyka?!
Zbiekłam na duł f celu zapytania mojej pszygłópjej siostery
-GDZIE DO JASNEJ KANAPKI MOJA MUSYKA?!- zapytałam jej
-A chusteczka wje... O WJEM! Jezt w ogrótku zakobana w piazku- odpofiedziała mi moja siora Stahu (tja, moja siora ma menskie imje)
-oke ide sobaczyć- powiedziałam jej po czym óbrałam bóty i poszedłam na dwur. Kjedy dotarłam do ogrótka zopaczyłam misia szelkofego ktury tszyma w rence mojom musyke.
-oddafaj mi mojom musyke poczebuje jej!!!!!!!2111!!!!!!!666!!!!- kszyknełam na szelka. On odpofiedział:
-NJE!!- po czym szucił sie na mnie z noszem Dżefa de killera
-o ch...- nie zdonżyłam dokończyć bo miśiu wpił mi nusz w noge po czym zemdlałam albo umarłam...

<><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><>
Jak myślicie Kunegunda ożyje, czy może umrze?
Piszcie w komentarzach XD
I przypominam, że wszystkie błędy są zrobione SPECJALNIE więc proszę, aby nie było hejtów, że nie umiem pisać ;3
To tyle! Ppap (͡° ͜ʖ ͡°)
~TheDusia

BARDZO STRASZNA CHISTORJAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz