2. 'Pierwszy' dzień szkoły.

13 2 3
                                    

Minęło już 14 lat odkąd małe paprykowe wylęgniątko przyszło, a raczej przedarło się siłą na świat. Ten bronił się jak mógł, ale niestety odór z pod pachy małego...*ekhem* dziecka (?) był zbyt ogromny i świat musiał przepuścić do życia kolejnego przegrywa, który swoją egzystencją tylko zaszkodzi całej planecie. Pierwszym był Groniu, ten to dopiero walił, jak gówno! Ale w sumie, jak to mówią 'śmierdzisz tym czym jesteś'.

I takim oto sposobem, po tych okropnych czternastu latach, w końcu przyszedł czas aby Papryk rozpoczął swoją naukę w zerówce...przedszkola nie przeszedł kilka razy, wiec, mając go już dość, nauczyciele przenieśli go do zerówki. 

Tam, już pierwszego dnia wystraszył na śmierć małego Kamilka Ziemniaczka. 

Podobno chłopczyk spojrzał na Papryka, mimo ostrzeżenia nauczycielki, a widok go tak przeraził, że niestety kopnął w kalendarz. 

Tak na serio, spierdalał tak bardzo, że nie zauważył ściany i nogą jebnął kalendarz, do tego zrobił dziurę w ścianie. Ale wszystko skończyło się dobrze, ubezpieczenie pokryło koszty za naprawę ściany. Nawet trumnę dla Kamilka kupili. Dobrzy ludzie.

Papryk GenezaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz