⭐12⭐

90 4 2
                                    

Zaczeły się zawody. Najpierw płeć przeciwna zaczęła biec. Ja biegłam 3. Nagle patrze na stadion (w sensie na to kółko do biegania xdd) a tu Artur się rozgrzewa z innymi chłopakami. Płakać mi się chciało jak na niego patrze.

Pov.Artur
Rozciągałem się spokojnie a tu nagle ten jebany plastik, który zmusza mnie do chodzenia ze sobą, bo jak nie to zrobi coś Sabinie. Tego sie najbardziej boje... No cóż. Przez to Jeremi, dwie Sylwie i Sabina się do mnie nie odzywają.Muszę porozmawiać z Sabiną. Zaraz będe biegł. Wracając do tego plastika. Wyskoczyła mi na plecy ja się wywaliłem i nadwyrężyłem sobie nadgarstek. No po prostu super! Nie pobiegne teraz.
-Zrywam z Tobą! Nigdy cie nie kochałem! Zmuszałaś mnie do chodzenia ze sobą bo coś zrobisz Sabinie! Bałem się o nią! Dlatego z tobą byłem! Odwal się ode mnie! Aaał!-wykrzyczałem jej to wszystko. A dopiero po chwili zoriętowalem się że za mną stoi...
-----------
Hyhyhy Polasat, ale chyba się spodziewacie kto to...
//AGA

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 15, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

💫Zaginiony Element💫Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz