Polana
Przez chwilę patrzyłem na sparaliżowany pancerz cyborga.
- To r-rój... - powiedziałem się jąkając się
- Ale co oni tu robią?! - odparł Vostroy
- Ja nie wiem, ale ten nam już nic nie zrobi
- A tak pozatym... Skąd ty masz kurwa Berette?!
- Ze statku, musiałem się przed tobą bronić
Znowu Vostroy się oburzył jak to powiedziałem... Dziwny człowiek. Przecież wie, że nikt go nie chcę...
-----------------
Obóz
Gdy wróciliśmy do obozu podszedłem do mojego plecaka i otworzyłem go.
- Chodźcie tu, pokażę wam coś
Annie wraz z Vostroy'em podeszli do mnie i popatrzyli się na mój plecak. Zgrabnym ruchem z plecaka wyjąłem karabin MP5. Vostroy poparzył się na mnie ze zdziwieniem. Był jeszcze bardziej zdziwiony jak podałem MP5 Annie. Jego szczyt wkurwienia osiągnął kiedy przekazałem mu zwykły nóż stołowy. W sumie jak mu go dałem bałem się o swoje życie, chociaż zrobi więcej krzywdy sobie niż mi. Po prezentacji broni uratowanie z statku wyjąłem inne ważne do przerwania rzeczy, typu: Prowiant i medykamenty.DI ENT
CZYTASZ
Cel: Przeżyć
Science FictionTrójka przyjaciół z bogatych rodzin leci w podróż do Utopijnego świata daleko od Ziemi. Wszystko układa się dobrze dopóki komputer nie ulega awarii. Nic nie wiedzący przyjaciele dalej bujają się w obłokach bogactwa i przepychu popijając Jurę. Awaria...