Witam was, poczciwi wędrowcy. Skąd przybywacie? Czy zatrzymaliście się tu by dowiedzieć się trochę o moim życiu, czy może jedynie by konie napoić?
A więc siadajcie, bądźcie moimi gośćmi w tym skromnym grodzie.
Jaki herb wasz, zawołanie?
Po prostu dużo ostatnio czytałam "Krzyżaków" i tyle.
A w ogóle to w piątek jadę na zawody z koleżanką (chyba, że ona jednak nie pojedzie, ale mam nadzieję, że jednak będzie mi tam towarzyszyć XD). No i fajnie mam, bo będę zwolniona z lekcji c:
Wiecie coooo?
Chyba wracam do czytania "Krzyżaków", pomimo, że już dawno skończyłam czytać obydwa tomy. Podoba mi się ta książka.
Za chwile kliknę "Opublikuj", a Wattpad zrobi:
- NIE!!!!!1!!!!one1!!!!1!1!! TEN ROZDZIAŁ JEST Z-A K-R-Ó-T-K-I!!!!!1!!!oneone!! Czytanie go zajmie tylko... 47 SEKUND, MATOLE!!"Ale mam to w dupie, lubie krótkie rozdziały XDD
Tak więc, drodzy goście, muszę się z wami pożegnać, gdyż jadę razem z paroma ludźmi moimi w odwiedziny do Juranda ze Spychowa, a potem może i Bogdaniec lub Zgorzelice odwiedzę.
Moi ludzie pokażą wam, którędy iść macie, a zostać tu możecie parę nocy jeszcze, byście wypocząć mogli po długiej wędrówce.
Żegnajcie!
PS. Sprawdziłam przed sekundą i tak jak mówiłam wcześniej, czytania tego rozdziału to 47 sekund.