Drodzy ludzie!
Wy - którzy codziennie wstajecie o tej samej porze, narzekają na szkołę i pracęWy - alergicy na ludzkie cierpienie
Wy - co patrzycie w przyszłość czarnym okiem cyklopa i nienawidzicie tej utopii
Wy - zadowoleni z życia w okrutnej klatce z prawidłowymi kluczami wiszącymi obok
Wy - najwięksi fani dorosłości i rządzących się nią praw
Wy - najważniejsi z ważniejszych, posiadający umysł, pełnię wszystkiego...Co z Wami, Ludzie?