JacobS : Hej śliczna. To kiedy przedstawisz mnie swojemu koniu??? Xd
EmilyS : Tak się składa że zaraz jadę do stajni. Jedziesz???
JacobS : Oczywiście.
EmilyS : Za 30 minut bądź pod moim domem xd :*
JacobS : Tak jest kapitanie.
Jacob pov's
Od razu po ostatniej wiadomości od Emily ubrałem buty. Oznajmiłem mamie że wychodzę i poszedłem w stronę domu Emily. Stanąłem pod bramą a ona akurat wychodziła. Przywitaliśmy się i poszliśmy na przystanek autobusowy. Nie czekaliśmy długo, autobus był po 3 minutach. Wsiedlismy, kupiliśmy bilety i zajęliśmy miejsca. Po 10 minutach byliśmy na miejscu. Kawałek drogi to pole a potem szliśmy jakieś 4 minuty leśną ścieżką.Cała podróż zajęła nam 20 minut ale już jesteśmy. Ujrzałem pole na którym stały konie. Zapytałem czy to tu... Emily tylko pokiwała twierdząco głową. Weszliśmy do stajni. Emily złapała moją dłoń i zaprowadziła mnie do jednego z boksów. Spojrzałem się na nią pytająco. Ona tylko powiedziała "Zafir". Uśmiechnąłem się. Weszliśmy do jego boksu. Emily zaczęła czyścić wierzchowca a ja akurat robiłem sobie z nim selfie. Gdy publikowałem nasze zdjęcie usłyszałem śmiech Emily. Od wróciłem się w jej stronę i spojrzałem zdziwiony. Wskazała palcem moje włosy. Wiem piękne są ale o co chodzi??? Spojrzałem w górę a Zafir jadł moją piękna grzywkę.
Emily pov's
Nie mogłam ze śmiechu jak zobaczyłam Zafira jedzącego grzywkę Jacob'a. Tak słodko wyglądali xd Potem miałam krótki trening skokowy i pojechaliśmy do mnie do domu.Jacob pov's
Skakała chyba 3 metry xdEmily pov's
Skakałam 180 centymetrów xd
CZYTASZ
Message|J.S|
Teen FictionHejka mała :* Mała to jest twoja pała ;) A co widziałaś? Nie i nie mam ochoty :* Jeszcze zmienisz zdanie ;)