Na początek chce ustąpić kilka rzeczy.
A) Trzeba wymyślić Info Chan imie. Serio, nie wiem jak Ayano będzie miała się do niej zwracać. A więc niech Info Chan ma na imię ... Izao.
B) Przeczesałam Wattpad wzdłóż i wszesz, i nie znalazłam Tego shipu. Jeśli ktoś znajdzie, prosiłabym o nazwę ;)
C) Pierwsze rozdziału dzieją się wtedy, Gdy Ayano nie ma jeszcze Senpaia, oraz jej osobowość jest nieznana. Oczywiście, gdy będziemy w teraźniejszości poinformuje was o tym :)
D) Moje wypowiedzi będą oznaczone tak [...]
Przejdźmy do rozdziału:
Info Chan siedziała przed monitorami, głęboko nad czymś rozmyślając.
Ayano Aishi - Intrygujaca nastolatka, stalkerka.
Ta dziewczyna była taka... Tajemnicza? Pociągająca?
Sama nie wiedziała, co w niej było takiego.
Tylko jedno było... dziwne.
Ta dziewczyna nie wykazywała ŻADNYCH cech charakteru.
Gdyby zauważyła morderstwo, najprawdopodobniej miałaby to... w głębokim poważaniu.
Ale, nie rozmawia z nikim. Jednak nie należy do żadnego klubu. Nawet okultystycznego.
Więc nie jest motylem społecznym, dziwolągiem, ani pupilkiem nauczyciela.
A ona nadal nie wiedziała co w niej widziała.
To było dosyć... Przytłaczające.
Zawsze wiedziała, jaki dana osoba ma charakter a tu taka... Niespodzianka.
Minęło parę dni, a Info Chan nadal patrzyła na nią. Jednak dokopała się do akt jej matki.
Miała sprawę, pogrążyła pewnego dziennikarza [Moja teoria jest taka, że Ten zrujnowany dziennikarz to ojciec Info Chan, jednak oddalmy te teorię], i u nich dziedziczne jest bycie Yandere.
Wybałuszyła oczy.
To może być ciekawe.
Postanowiła do niej napisać...
W środku konwersacji, Zaproponowała jej współpracę...
Potem przedstawiła jej zasady.
Ayano:
Jesteś obrzydliwa.
To zabolało...
Ja:
Jesteś stalkerem.
Dziewczyna zgasiła ekran telefonu, wzięła swoje rzeczy i ukradkiem wyszła ze szkoły niezauważona.
