INFO

415 35 3
                                    

Jeśli ktoś niezaznajomiony z ideą copypast trafiłby na ten tekst, zapewne pomyślałby: co za gniot. Zła interpunkcja, emotki w tekście, czasami brak wielkich liter, no dramat, klęska i słaba historia rodem z forum internetowego. 

Cóż, zgadza się. To wszystko składa się na specyficzny smaczek pasty. Jeśli naprawdę nie wiecie o czym mowa, najlepiej wyjaśni Wam to wujek Google.

Tekst o ojcu, który jest fanatykiem wędkarstwa jest zdecydowanie moją ulubioną copypastą, dlatego nie mogłam się powstrzymać przed przerobieniem jej na bardziej znajomy dla mnie klimat. Czasami lubię się odmóżdżać takim rodzajem humoru. No dobrze, właściwie bardzo często.

Enjoy! 

   

Mój stary to fanatyk Green DayaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz