Po porannych pogaduchach zaczyna się WDŻ czyli wychowanie do życia (w rodzinie). Chciał bym lubić te lekcję ,ale pani Litka mi w tym przeszkadza.Nie tylko bo jej nie lubię ,ale też ,ponieważ te lekcje prowadzi okropnie.Zamiast uczyć nas jak np:zająć się dzieckiem.To ona przynosi jakieś stare gazety.Aleks do Kuby mówi:
Aleks- pssssst ku*** pożycz mi długopis,linijkę,i trochę taśmy mam plan.
Kuba-Okej?Po co to ci?
Aleks-powiem Elizie żeby napisała do MARCINA on otworzy okno.Ja zrobię samolocik z tych rzeczy ,na którym będzie list a na nim napisane: Chodzij tu zapukaj do naszej klasy 4razy potem uciekaj:)
Kuba-co ci to da?
Aleks- Kiedy Litka wyjdzie ja obrzydzę jej poranną kawkę.
Kuba-obrzydzisz?
JA-oj Aleks ty szaleńcu
Kuba-?
Aleks-Kuba włożę jej klej do kawy potem wyjmę.KRYĆ MNIE!!!
JA-zaczynamy?
Aleks -jasne
Aleks rzucił samolot on poleciał w twarz Haby(Huberta).Mrcin przeczytał list i wykonał polecenie.Pani Litka pobiegła za nim.Aleks wrzucił klej do kubka pani Litki i w tym momencie zadzwonił dzwonek.
CZYTASZ
SZKOLNE ŻYCIE
Short StoryOpowiadanie opowiada jak szkolny gang przeżył szkołę czyli co robił przez cały rok.