1. Porwanie

38 0 5
                                    

Budzik mnie obudzil o siudmej : zero zero. Niechentnie wstanełam z łóża. Za ściany usłyszłam kszyki. TO byli moi rodzice . Znowu sie kłucili. Rozejrzałam sie po czarnym pokoju i zajrzałam do szafy. Wszystko tam było czarne i niemodne. bo rodzice nie kupują mi nowych rzeczy. Ubrałam sie w podarte jinsy (nie kupiłam ich takich zdarły mi sie kiedy mnie jedna z plastików szkolntych pszewruciły)i czarny crop top. zPAKOŁAŁAM ŻYLETKI DO PLECAKA I POSZŁAM DO SZKOŁY. mIAŁAM W DUPIE TO JAK WYGLONDAM WIENC SIE NIE UCZESALAM. kIEDY WRUCIŁAM DO LiCEUM ZOBACZYŁAM PLASTIKI CZYLI gRACE eMILI I natali.

-Haha! Co to za mhroczna postac idzie!?

-Jóż sie boje!

-Jak tam tatóś? ile wyrwał dupeczek kiedy był na haju?

-Haha! Oferma! -powiedziały razem

Z mojich oczu poleciała łza. I kszykłam:

-a WY JESTEŚCIE PLASTKIAMI

-łOOOOO! -ODRZEKŁY- ALE POCISNEŁA! BOJE SIE!

naszczeście zadzwoinił dzwonek. Pobiegłam do klasy. Usiadłąm w ostatnim rzendzie przy oknieOkazało sie ze nauczycielka od przyrody oddawała kartówki. Dostalam 1. Cała klasa sie śmiała. Usłyszałam jak ktoś muwił:

-Hahaha! Nie miałaś czasu na nauke bo zarabialłaś grosze na utrzymanie rodziny w Macdonaldzie?

-Nie przesadzaj...... Ona pracowała jako służonca!

-hahahah!

Grace siedziała za mnom i pocieła mi czarne włosy z takich:

Grace  siedziała za mnom i pocieła mi czarne włosy z takich:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

na takie:

-Ej - kszykłam-nie rób!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Ej - kszykłam-nie rób!

I ruciła je w strone nauczycielki! GHdy tozobaczyła popaczyła na klasę i zobaczyła, że mam troche krótsze włosy.

-Anastasia! -kszykła nauczycielka - Do dyrektorki!

I wybiekłam z płaczem do toalety. Wyciąłgłam żyletke i sie bardzo ciełam. Moje życie nie miało już sensu.Niewiedziałam jak popelnić samogujstwo skacząc z dachu, bo nie ma na niego wejścia... Aż coś usłyszałam. To głos wiertarki! Popatszyłam w okno i okazało sie żew robią coś na daqhu! Właśnie mają przerwe! Pogiebłam tam. Na szczęście zostawili drabinę! Uradowana weszłam po niej i kiedy stojopnc na krawędzi dachu miałam skoczyć coś czarnego mnie złapało i wprowadziło do swojego BMW i wstrzyknmeło mui coś świecaącego w żyłę. Po chwili zemdlałam.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 21, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

PorwanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz