Nastoletnie Wampiry

Prolog

Wszystko zaczyna się z początkiem szkoły oczywiście bohaterowie czyli Lena i Daniel on nie są wampirami ale ich rodzica tak. Rodzic tej dwójki się znają ale dzieci ze sobą nigdy nie zabierali na spotkania dlatego Lena i Daniel się nie znają. Obie rodziny mieszkają daleko od centrum Newcastle ale nie mieszkają w sąsiedztwie. Dziś pierwszy dzień w nowej szkole oboje będą chodzić do LO i do tej samej klasy na rozpoczęciu roku nie zwracają na siebie uwagi. Lena ma jeszcze młodszego brata. A Daniel jest jedynakiem i jest strasznie rozpuszczony czy jeśli Lena go pozna to on się zmieni.? I tu zaczyna się historia. Jest już 3 dzień szkoły Lenę zawsze podwozi tato ,a Daniel przyjechał rowerem.

Zaczynają od polskiego i matmy. Lena strasznie się nudzi na tych lekcjach bo jest bardzo mądra ,a Daniel nawet nie uważał. Przyszedł czas na W-F i mają łączenie i grają w kosza. Daniel gra w drużynie przeciwnej i wpadł na Lenę i chyba coś jej zrobił jako że potrafi się zachować to podszedł do niej.

-Ej...Nic Ci nie zrobiłem wszystko ok? -zapytał 

-Nie wiem możesz mi pomóc wstać? -zpytała 

-Jasne. Proszę pana ja.!Jak masz na imię? 

-Lena. -powiedziała dziewczyna

-Pójdę z Leną do pielęgniarki bo chyba coś się jej stało.

-A ty jak masz na imię przystojniaku? -zapytała zalotnie Lena. Daniela zatkało że chwali go tak boska niebiesko oka brunetka z średnio opaloną cerą.

-Da..Da..Da..

-Halo. Zciołeś się czy co? -zapytała

-Przepraszam po prostu jesteś pierwszą dziewczyną która mi mówi że jestem przystojny i mnie zatkało. I Daniel jestem miło mi Cię poznać. -powiedział 

-Już sobie poradzę leć na w-f. -powiedziała 

-Nie. Chcę wiedzieć co Ci się stało. 

-Miło. 

                                10 Minut później 

Lena wychodzi.

-Co Ci jest? Nic Ci się nie stało? -zapytał z niepokojem Daniel.

-Nic tylko głowa mnie boli. - powiedziała dziewczyna.

-Uffff to dobrze bo się bałem że coś Ci zrobiłem. -powiedział z ulgą chłopak - A może dasz się zaprosić na kawę? -zapytał

-No tak tylko muszę zadzwonić do taty żeby po mnie nie przyjeżdżał.

-Ok. Dobra chodź bo już z 20 minut nas niema.

W-f już się kończył i było rozciąganie ale pan Lenę i Daniela zawołał do siebie żeby się dowiedzieć gdzie tak długo byli.

Podoba się? Jak myślicie jak się wytłumaczą? Dziękuję że to czytasz ciąg dalszy nastąpi...
                                                 Ciastek