27

398 28 7
                                    



Czytasz na własną odpowiedzialność 🙂 (włączcie muzykę z mediów)
---

  Zaszokowana usiadłam na łóżko oglądając prezent od Pablo, była to srebrna bransoletka z zawieszką o kształcie korony. Dlaczego korona? Zapytałam się cicho pod nosem. Muszę to ukryć przed Kyle. Ktoś się dobijał do drzwi.

-Ann to ja!- krzyczał Kyle. O wilku mowa. No nie tak dosłownie, bo jest wampirem, a nie psem no ale chyba mnie rozumiecie haha. Spanikowana schowałam wszystko do garderoby oraz w spokoju, usiadłam i toaletce udając, że coś robię.

-Proszę!-przekrzyczałam chłopaka, który dobijał się do drzwi. Do pokoju wszedł Kyle z rozczochranymi włosami.
-Co musisz przede mną ukryć, skarbie?- chłopak popatrzył na mnie uwodzicielskim wzrokiem
-Nic.- pocałowałam go namiętnie w usta. Chłopak miał mieszankę alkoholu oraz papierosów w ustach, co mi się bardzo podobało.

-Ulala.-Kyle oderwał się ode mnie oraz przeszył mnie wzrokiem. Czułam się pod jego wzrokiem naga, widziałam jak bardzo nie umie się mnie oprzeć, przez to rozcięłam sobie paznokciem kawałek nadgarstka. Krew zaczęła ciec, a ja zachwycałam się tym uczuciem, że Kyle chce się na mnie rzucić. W ułamku sekundy znalazł się on obok mnie. Krążył wokół mnie i przyglądał się mi oraz mojej ranie, która już się powoli goiła.
-Dzisiaj sprawie tobie inaczej przyjemność- chłopak objął mnie od tyłu oraz przerzucił moje włosy na prawe ramie. Zaczął mnie namiętnie gryźć, ssać i całować po szyi. Doprowadzało mnie do szaleństwa. Rękami jeździł po moim brzuchu oraz biodrach. Obrócił mnie do siebie oraz zaczął patrzeć głęboko w oczy.

-Chce mieć tylko dla siebie, Anabelle.-powiedział w bardzo seksowny sposób. Pocałował mnie.
-Ta sukienka.- wygląda -na tobie- tak bardzo dobrze.- powiedział, przerywając za każdym razem, nasze usta z nieziemskiego pocałunku. Jego dłonie wylądowały na mojej pupie, ściskając ją lekko. Jego dotyk sprawiał mi wielką przyjemność, jego głos jest jak psychodeliczna muzyka, od której nie da się oderwać i wciąga. Jego zapach jest dla mnie jak najnowsze perfumy Chanel dla kobiet.
Nim się obejrzałam leżałam na łóżku pod Kylem, który oddawał pocałunki na moim gardle, pozwalając o ugryzienie. Cicho jęk łam co oznaczało stanowcze tak. Chłopak wessał się w moją skórę, zostawiając malinki i znaki ugryzienia.

Gdy byłam na samym szczycie, przerwał.
-Ty dupku.- otworzyłam umysł dla niego, aby mógł wiedzieć, co myślę.
-Kochanie, przecież mówiłem, że sprawie tobie inaczej przyjemność.- odparł. Teraz ja przejęłam inicjatywę,siadając okrakiem na mężczyźnie i wbijając się w jego usta. Chłopak jęknoł , otwierając usta szerzej. Przylizałam po jego dolnej wardze, po czym ją lekko ugryzłam. Podczas namiętnego całowania krew leciała mi do ust, sprawiając jeszcze większą przyjemność. Zaczęłam ruszać biodrami na jego kroczu, ocierając się o jego przyrodzenie. On zaś jeździł mi ręką po gołych plecach. W szybkim tempie zostałam rozebrana z czerwonej sukni. Zostałam w samych majtkach.

Nie wstydziłam się być naga przed Kyle, odkąd jesteśmy razem uświadomił mi, że jestem najpiękniejszą kobietą na całym świecie i że nie mam powodów do wstydzenia się, za to go kocham, że akceptuje mnie jaką jestem i nie szuka innych ideałów. Chłopak obrócił mnie i teraz to ja leżałam na plecach. Jego ręka jeździła po moim udzie do góry i na dół zahaczając czasami o moją łechtaczkę a druga pieściła moje piersi zahaczając o sutek co mi sprawiało wielką przyjemność. Jęknęłam cicho. Ktoś zapukał do drzwi. Zdenerwowana rozkazałam Kyle wejść do garderoby zapominając,że leży tam prezent od Pablo. W wampirzym tempie znalazłam się pod kołdrą i rzuciłam szybkie "proszę". Do pokoju weszła szczęśliwa matka.

-Wiesz co? Przydzielili mi oraz twojemu ojcu pokój i teraz będę z nim cały czas.- powiedziała zachwycona. -I dlaczego twoje oczy są takie czerwone córko.- patrzyła się w moje rozzłoszczone oczy. -Już was zostawiam, Kyle a ty możesz już wyjść.- pocałowała mnie w czoło i odeszła nie czekając na moją odpowiedź. Chłopak nie patrząc na mnie opuścił mój pokój bez słowa oraz zostawił mnie w rozczarowaniu. 

Po gorącej oraz odprężającej kąpieli wzięłam prezenty od Pablo. Kwiatek wsadziłam do wazonu z wodą a bransoletkę zawiesiłam na nodze. Nie wiem dlaczego ale jakaś siła kazała mi ją założyć,gdy miałam ją w rękach dostałam przyjemne uczucie ciepła w moim ciele. Padnięta zasnęłam. 

Siedziałam przy stole rady, wszystkie gatunki nadziemnych zbierali się, iż Eris została zamordowana. Ustawialiśmy kto mógłby zabić Królową.                                                                          -Panienko - odezwał się  watahy wilczej.- Większość z naszych podejrzewa Panią o zdradę oraz  zabójstwo Eris. - Bryan, bo tak nazywał się wilk spuścił wzrok na swoje dłonie.               -Ależ to niedorzeczne! - krzyknął siedzący Kyle obok mnie. Wszyscy zaczęli się dziwnie do mnie uśmiechać rozszerzając usta z których wydobywały się dziwne zęby* i które się rozrywały. Potwory przybliżały się do mnie z chęcią wypicia ze mnie krwi.

Z krzykiem oraz płaczem wstałam roztrzęsiona oraz poszłam do łazienki aby przemyć twarz. Gdy wróciłam do pokoju drzwi mojego balkonu były otwarte chociaż przypominam sobie, że je zamykałam. W kącie pokoju stał ktoś bokiem , przyglądając się różom. Mężczyzna był dobrze zbudowany.Jego mięśnie opinały się na białej koszuli a jego pośladki prawie wydobywały się z eleganckich spodni. Niestety nie widziałam niczego więcej, ponieważ księżyc nie świecił na jego twarz. 

- Witam Annabello, widzę, że się obudziłaś.- jego chrypiący głos wzbudził we mnie lekki dreszcz. Przypominając sobie, że stoję nago, wzięłam satynowy koc który leżał na łóżku oraz się nim przykryłam. 

-Kim jesteś?- powiedziałam cicho lecz stanowczo patrząc na mężczyznę jak na ducha. Mężczyzna podszedł do mnie, a ja znieruchomiłam. 





*Chodzi mi o zęby jakie miała Megan Fox w filmie "Zabójcze Ciało" lecz nie wiedziałam jak je opisać :D 

Mam nadzieję, że rozdział Wam się spodobał a jeśli nie to wyrażajcie swoje zdanie w komentarzach :) 

Jeśli widzicie jakieś błędy - poprawiajcie, nie mam nic przeciwko :) 

Do następnego miśki :* 

Ścigana ✖️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz