Październik 1981 roku, Dolina Godryka
Lucjusz Malfoy przechadzał się po zgliszczach domu Potterów. Widział resztki mebli, zburzone ściany i zbite szyby. Nagle do jego uszu dobiegł płacz.
- A więc to jest Chłopiec, który przeżył? – pomyślał mężczyzna, przyglądając się dziecku. – Właśnie ten bezbronny niemowlak pokonał największego czarnoksiężnika na świecie? Musi mieć w sobie wielką moc... – rozmyślał na głos.
- Jest śliczny – usłyszał kobiece westchnięcie. Przy Lucjuszu aportowała się jego żona Narcyza. – Może moglibyśmy się nim zaopiekować?
- Zwariowałaś?! To morderca Czarnego Pana! Co by to o nas świadczyło?!
- To tylko dziecko, Lucjuszu – powiedziała spokojnie kobieta. – Jestem pewna, że on nawet nie wie, co zrobił. Musi być w wieku Dracona... – zastanawiała się na głos pani Malfoy.
- Wiem o czym myślisz. Zapomnij – warknął jej małżonek.
- Wychowamy go według naszych zasad. Nie będzie wiedział kim jest ani co zrobił. Zostanie naszym adoptowanym synem – tłumaczyła Narcyza. – Proszę, Lucjuszu. Zrób to dla mnie – błagała blondynka.
Mężczyzna westchnął ciężko, z irytacją patrząc na żonę. Wytrzymała jego spojrzenie. Jedna z wielu rzeczy, za które kochał ją ponad wszystko – zawsze umiała postawić na swoim. – No dobrze. – Zgodził się po chwili milczenia. – Ale nikt nie może się dowiedzieć o jego prawdziwej tożsamości – zaznaczył platynowłosy.
Kobieta tylko kiwnęła głową. Podbiegła do dziecka i wzięła je ostrożnie na ręce. – Witaj maleńki. Od dzisiaj nazywasz się Simon Gray i jesteś naszym adoptowanym synem.
⭐⭐⭐
Witajcie!
To, co właśnie przeczytaliście jest efektem pózniej pory i nieogarniętej weny twórczej, która ostatnio ma bardzo dziwne pomysły. Rozdziały tutaj będą krótkie, nawet bym powiedziała, że bardzo krótkie (myślę, że nie więcej niż 500 słów, ale się jeszcze zobaczy), wstawiane w bliżej nieokreślonych odstępach czasowych. Powiedzcie, co myślicie o tym pomyśle. Ja osobiście jeszcze nigdy nie czytałam tego typu opowiadania. Życzcie mi powodzenia, a ja wam życzę miłego czytania.
Wasz Aniołek
CZYTASZ
Przeznaczenie
FanfictionCo by było, gdyby Harry Potter został znaleziony przez Śmierciożerców, zanim Hagrid przybył do Doliny Godryka? Jak potoczyłyby się losy Złotego Trio, gdyby syn Lily i Jamesa został wychowany w rodzinie zastępczej? Czy przeznaczenie zmieniłoby się cz...