#2

52 1 0
                                    

Po dlugiej imprezie Ana obudziła sie i zaczęła szykować do szkoly. Byla bardzo zadowolona ze przyjaciel brata wymienił z Nia zdanie i chciala jak najszybciej dojsc do szkoły by juz go spotkac.

Gdy dziewczyna już tam dotarła zauważyła ze jej brat stoi z kumplami i z natanielem miala nadzieje ze on  powie jej hej niestety nawet nie zwrocil uwagi ze ona idzie, bylo jej bardzo smutno ze do niej nie zagadał a ona sama Nie potrafi sie do niego odezwać.

Kiedy Anastazja podeszła pod klase Lukas  podszedł i sie z Nia przywital
-hej ana
- hej luk
- a ty co taka zdołowana, zapytał przyjaciel.
- nic mialam nadzieje ze nataniel do mnie zagada po tym jak wczoraj pierwszy raz porozmawialiśmy.
- jak to kiey z nim rozmawialas zapytal zdenerwowany
- wczoraj po imprezie ale to byla bardzo krótka rozmowa

Lucas wkurzony odszedl i poszedl do sklepiku szkolnego, Anastazja zdziwiła sie jego zachowaniem ponieważ nigdy podobnej sytuacji nie było.

Pierwsza lekcja sie zakończyła bardzo szybko dla any gdyż rozmyslala tylko o natanielu.
Dziewczyna poszla do toalety poprawic makijaz i wychodząc walnęła kogos drzwiami, okzalo sie ze byl to wlasnie ten chłopak o ktorym rozmyslala
- ojeju przepraszam nataniel naprawdę nie chcialam.

Właśnie wtedy pierwszy raz sie do niego odwzwala
- nic się nie stalo spokojnie
- napewno? Zapytala
- tak nie masz co sie martwic ale teraz musisz mi to jakos wynagrodzic.

Dziewczyna sie zarumienila i nie wiedziala co odpowiedzieć.
-AA a ale...
- wystarczy ze zaprosisz mnie do kina
- naprawdę chcesz isc ze mna do kina?
- tak czemu nie, fajna z ciebie dziewczyna a na dodatek walnęłas mnie drzwiami wiec innego wyboru nie masz.
- no dobrze wiec badz dzisiaj po mnie o 19

Na co chlopak odpowiedzial
- nie nie nie to ty mnie zaprosiłas na randke wiec ty musisz po mnie przyjsc
Uśmiechną sie szyderczo.
- yyyy

Dziewczyna oniemowila
- ale jak raaandka?
- no normalnie randka czyli dwie...
- ale ja wiem co to randka nie musisz mi tego tlumaczyc.
- no dobra wiec czekam o 19 na ciebie pa
- eee pa..

Dziewczyna od razu nie wytrzymała i musiała podbiec do swojego przyjaciela i mu o tym powiedzieć.

- luca luca!!
- chlopak na początku sie zmarywil bo Nie wiedzial czemu dziewczyna tak go wola.
- nie zgadniesz co sie stalo!!
- Kobieto mow co sie dzieje!
- idę z natanielem do kina na randke
- gratuluje i odszedl od niej

Chlopak nie rozumiem jakim cudem chlopak sie z nia umówił jak jeszcze wczoraj ze soba nie rozmawiali a teraz juz sie umiawiaja. Chlopak ma nie dzieje ze im sie nie uda randka i o sobie zapomną.

Lekcje sie juz skończyły i Ana szybko pobiegła do domu sie wyszykować jak tylko najlepiej potrafi zmyśla ze on w koncu ja pocałuje.

- Ana! Woła ja brat.
- tak?
- a ty gdzie sie tak szykujesz?
- ide na randke
- hahah gdzie ty idziesz
- no na randke!! Nie tylko ty chodzisz na randki
- ciekawe z kim hahA
- z twoim przyjacielem kochany bracie
- coooo!!! Nie mozesz!
- moge wszystko

Chlopak odszedl bardzo zdenerwowany bo boji sie ze przyaciel sie w niej zakocha i nie bedzie mogl juz robic wszystkich rzeczy z nim jak kiedys

- o nie, nie pozwole na to mowi w myslach.

Dziewczyna poszla po chlopaka i poszli do kina.

Nieodwzajemniona MiloscOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz