Słowem wstępu.
Klara ma 15 lat i uczy się w prywatnej szkole.
Jej rodzice pracują w bankowości i nie mają dla niej zbyt dużo czasu.
Co za tym idzie? Problemy.
Cóż, anoreksja, bulimia, depresja?
Nic z tych rzeczy.
Przecież ona jest zdrowa.
A przynajmniej tak twierdzi. Otoczenie na sile stara się jej pomóc, lecz ona odrzuca każdą najmniejszą próbę pomocy.----------------------------------------------------
2 listopad 2016r.
Można by było uznać, tą datę za pierwszy dzień, ciągnącej się do dziś, historii Klary.
KLARA'S POV:
Rodzice z samego rana wyjechali, zostawiając mnie na 2 dni samą w domu.
Pobudka o 11:48. Czemu by nie?
-Śniadanie?- powiedziałam sama do siebie.- Nie ta pora, poczekam do obiadu.
Zwlekłam się z łóżka i udałam się w stronę szafy.
-Te też za małe?- jęknęłam wyciągając kolejną parę spodni z szafy.Po 30 minutach ubrałam się w końcu i wyszłam z psem na spacer.
Po drodze do parku, wstąpiłam do sklepu i kupiłam pierwszą lepszą paczkę miętowych gum do żucia.
Rozrywając opakowanie, wzięłam do buzi 2 gumy.Spacer z psem minął bardzo szybko, choć w rzeczywistości trwał ponad 2,5 godziny.
W domu pojawiłam się przed godziną 16:00.
Poszłam wziąć prysznic, ponieważ wraz z psem biegałam podczas wyjścia.Mój szybki prysznic trwał niecałą godzinę, tak więc o godzinie 16:57 zorientowałam się, że czas obiadu już minął.
Po nasypaniu psu karmy, usiadłam przed telewizorem, całkowicie zapominając o głodzie.----------------------------------------------------
Obudziłam się około godziny 19:43.
Po krótkim zapoznaniu się z otoczeniem, stwierdziłam, że przysnęłam oglądając swój ulubiony serial.Zrezygnowana udałam się do swojego pokoju, gdzie przebrałam się w koszulę nocną i położyłam się do swojego łóżka, zasypiając w mgnieniu oka.
----------------------------------------------------
Jest to moje 1 opowiadanie, ponieważ Wattpad usunął moje poprzednie.
Nie propaguje ono zaburzeń odżywiania typu anoreksja, bulimia.Dziękuje każdemu kto odwiedzi moje opowiadanie i będzie jego wiernym czytelnikiem ❤❤❤