codzienność może zniszczyć

codzienna rutyna

Początek historii zaczyna się jak zawsze od przybycia do szkoły gdzie czekali na nią ci sami ludzie którzy narzekali jak zawsze na to samo. Nie cieszyło jej już nawet to że co dzień dostawała bardzo dobre oceny ze sprawdzianów gdyż widziała że wszyscy dookoła niej mogą się bawić wychodzić z domu i są szczęśliwi. Pewnego dnia napisał do niej stary przyjaciel z propozycją spotkania się. Ania bardzo się ucieszyła gdy dowiedziała się kto będzie jesze z nimi. Dzień przed spotkaniem Ania bardzo o siebie zaczęła dbać. Była nieziemsko szczęśliwa. Gdy przyszedł dzień inny niż zwykle zaczyna się bardzo denerwować. Myślała już nawet żeby zrezygnować, ale jakoś nie zdała się na odwagę żeby tak zrobić. Wracając do do domu tak jak zwykle myślała o tym co może ja tam spotkać przecież dawno się nie widzieli. Miała nawet obawy czy uda jej się znaleźć wspólny temat z tymi ludźmi. Gdy dojechała stresowała się bardziej niż przed jakimkolwiek sprawdzianem. Można sobie zadać pytanie czego? Tego to ona nawet nie wiedziała. Wreszcie doszło do spotkania rozmowa trwała do późnych godzin nocnych. Gdy przyszła do domu nikomu nic nie mówiła zamknęła się w swoim pokoju i rozmyślała. Wiedziała,  że jak się jutro obudzi to będzie tak samo i te kilka no chwil nic nie zmieniły. Ania zaczęła zastanawiać się czy nie powinna sobie odpuścić ciągłe gonienie za marzeniami i zmienić swoje życie​. Rutyna była jednak od niej silniejsza. Ania jeszcze bardziej zamknęła się w sobie nie chciała z nikim się spotykać ani z nikim rozmawiać liczyła się tylko dla niej nauka i to co chce osiągnąć w życiu