First touch, first dance, first lovePięknie przystrojony kościół, wszyscy obecni ubrani wyjątkowo elegancko; kobiety w różnorakie suknie, mężczyźni zaś w garnitury, każdy w innym odcieniu. Dwójka zakochanych, która ma zostać dzisiaj nierozerwalnie połączona, zdawała się przyciągać uwagę każdej osoby z tłumu, za wyjątkiem jednego, rudowłosego chłopaka, którego wzrok ciągle utkwiony był w nieco wyższym, prawdopodobnie niewiele starszym, ale za to znacznie szczuplejszym od niego świadku pana młodego. Może i przyjaźnił się z Hoseokiem, który swoją drogą niedługo ma zostać mężem jego kuzynki, ale ten nigdy nie opowiadał mu o swoich znajomych. Nie miał mu tego za złe, chociaż w pewnym sensie poczuł się pokrzywdzony. No bo dlaczego przyjaciel nie powiedział mu, że zna chłopaka pasującego praktycznie pod każdym względem do niedawno wyjawionego ideału? No, przynajmniej z wyglądu. Po cichu jednak liczył na to, że jego nowy obiekt westchnień okaże się być księciem z bajki.
Za to Yoongi, bo tak miał na imię chłopak, który tak bardzo przypadł do gustu Jiminowi, ciągle starał się zwalczyć dziwne uczucie i chęć odwrócenia się. Cały czas czuł na sobie czyiś wzrok. Uśmiechnął się do przyjaciela i poklepał go pokrzepiająco po plecach, tym samym delikatnie wypychając go na środek.
Jakiś czas później ceremonia dobiegła końca i wszyscy mogli w spokoju udać się do domu weselnego, w którym mieli nadzieję dobrze się bawić. Każdy liczył na to, że przetańczy całą noc, naje się, a przede wszystkim spędzi czas w gronie znajomych oraz rodziny, z którą nie ma możliwości spotkać się w ciągu roku.
Po wejściu na salę, każdy był zachwycony. Mnóstwo kwiatów, balonów, a jednostki zauważyły nawet kulę, która w nocy rozświetlić ma parkiet we wszystkich kolorach tęczy. Sama sala była ogromna, przedzielona na dwie części. Jedna, przeznaczona dla osób, które wolą coś zjeść, napić się i porozmawiać, i druga, dla tych bardziej roztańczonych. Młoda para zaprosiła gości do stołów, które swoją drogą wyglądały cudownie. Białe obrusy, wazony, w których były umieszczone sporych rozmiarów bukiety czerwonych róż, odznaczających się na tle wszechobecnej bieli.
Yoongi zajął miejsce po stronie Hoseoka, a Jimin Sooyoung. Warto dodać, że rudowłosy ciągle ukradkiem zerkał na Mina. Zauważył, że mimo ogólnie ponurego wyrazu twarzy, do swojego przyjaciela uśmiecha się w najbardziej uroczy sposób, jaki kiedykolwiek widział.
Po zjedzeniu obiadu, wszyscy zgromadzeni udali się na dział "taneczny", by obejrzeć pierwszy taniec pary młodej. Dwójka zakochanych wyszła na środek sali, aby dosłownie kilka sekund później całkowicie zatracić się w melodii płynącej z głośników i swoich oczach. Jaką parą byli Sooyoung i Hoseok? Idealną wręcz. W swojej obecności zachowywali się jak dzieciaki, kłócili się bardzo rzadko, a i tak każda kłótnia miała swój koniec na kanapie, z miską popcornu na kolanach i butelką coli na stoliku. Dlatego teraz, każdy z zachwytem przyglądał się sunącemu po parkiecie małżeństwu.
Kilka minut później taniec dobiegł końca i wszyscy mogli zająć się sobą. Część, w tym Hoseok, Sooyoung Yoongi i Jimin, została na parkiecie, a część uciekła do salki obok. Yoongi nienawidził tańca, ale dla swojego przyjaciela był w stanie znieść te kilka minut. Większość wiedziała jak wygląda ich przyjaźń, więc nikt nie zdziwił się, gdy podczas wolnego, roześmiany Hoseok, po prostu trzymał dłonie na tyłku Yoongiego. Nawet Sooyoung, która chyba powinna być zazdrosna, patrzyła na tę sytuację z uśmiechem i szybko porwała swojego kuzyna, który swoją drogą właśnie mordował Hoseoka spojrzeniem, do tańca. Wszystkie pary zebrane na parkiecie nagle zaczęły wymieniać się partnerami i takim o to sposobem, Sooyoung wylądowała w ramionach Hoseoka, a Jimin... W tych należących do Yoongiego. Oboje głośno przełknęli ślinę, wpatrując się nawzajem w swoje oczy. W końcu jednak szczuplejszy z nich szybko pokręcił głową i zszedł z parkietu, zostawiając na nim zdezorientowanego rudowłosego. Nie rozumiał o co mu chodziło. Naprawdę tak źle wygląda? A może po prostu rozmazał mu się cień do powiek...?

CZYTASZ
First touch, first dance, first love. | m.yg x p.jm
Fanfic~ - Przysięgam, że jesteś najbardziej uroczą osobą, z jaką kiedykolwiek miałem szansę rozmawiać. ~ • oneshot, • fluff, • yoonmin (m.yg x p.jm) Enjoy! 💕