2.Wypadek

26 3 0
                                    

28.05.2017
Kiedy chciałam czytać kolejne zdanie bo na pierwszym mnie zacieło, to usłyszałam otwieranie drzwi .. Spanikowałam bo wiedziałam że to na pewno mama , wrzuciłam kartki spowtotem do pułki ,zamknęłam drzwi do pokoju mamy i pobiegłam do kuchni ..
Udawałam że coś wyciągam z lodówki , moja mama weszła do domu i ujrzała mnie w kuchni..
-Jeszcze nie śpisz? Zapytała ździwionym głosem Jasmin .
Odpowiedzialna niepewnie ..
-Eee... Nie..?
Wyszłam z kuchni bo moja mama wchodziła by rozpakować rzeczy kiedy odchodziłam po jej wejściu spojrzała się na mnie dziwnie i zapytała...
- Unikasz mnie ?
Odwruciłam się gwałtownie i powiedziałam
-Co...? Pff.. Skąd taki pomysł?
-Nieważne.. Odpowiedziała na moje pytanie
Gdy weszłam do pokoju wskoczyłam na łóżko i obmyślałam o tych kartkach
O tym co tam mogło pisać ..
Prubowałam se przypomnieć chociażby jedno zdanie, które tylko udało mi się przeczytać
Ale nic nie pamiętałam ..
Zaczełam mówić do siebie..
- Czy ja jestem taka głupia ? Że nie umiem jednego zdania zapamiętać ..
Po tej mojej głupiej rozmowie z samą sobą zasnełam ..

29.05.2017
Obudziłam się tak o 6.00
Poszłam do kuchni coś zjeść
Potem wruciłam do pokoju by wziąść jakieś ubrania wyciągnełam miętową sukienkę z białymi plamami ubrałam się w łazience umyłam zęby , uczesałam swoje włosy i pomalowałam się ...
Po tym wszystkim była już godzina 7.05 a ja mam na 7.30 do szkoły zaczełam szukać butów miętowych oczywiście .. Założyłam buty na obcasach i wybiegłam przed klatkę bo tam miały na mnie czekać dziewczyny ..
Biegłam po schodach i się wyawaliłam. Zaczełam płakać z bólu bo też do tego plecak spadł mi na głowę nie mogłan się poruszyć ..
Dzwonił mój telefon lecz nie mogłam go wyjąć bo przecież nie mogłam się poruszać , powoli zaczęły zamykać mi się oczy..
Prawdopodobnie zemdlałam .. Dziewczyny dzwoniły do mnie chyba ze sto razy dzwoniły również na mój domofon ..
Były przerażone lecz potem pomyślały sobie że pewnie sobie z nich żartuje tak jak zwykle
(Chodzi j to że zawsze jak szlam z dziewczynami do szkoły to nie odvieralam domofonu ani tel. I czekalam na nie w szkole)
Jak doszły do szkoły nie było mnie i się przeraziły ..
Ja tym czasem leżałam nieprzytomna na schodach
Moje przyjaciółki chciały wyrwać się na przerwie lecz jak już były przy drzwiach głównych przyłapał ich nauczyciel zawołał głośno ich imiona i zaprowadził je do pokoju nauczycielskiego w , którym odbył z nimi poważną rozmowę..
O godzinie 15.00 wruziła moja mama szła po schodach i mnie zauważyła żuciła wszystkie reklamówki, które trzymała podbiegła do mnie i sprawdzała czy oddycham .. Nie oddychałam a moja mama zazwoniła na pogotowie moje BFF dzwoniły do mojej mamy i dowiedziały się o co kaman ..

30.05.2017
Tego dnia poranek był inny jak zwykle bo obudzilam się w szpitalu... Nie pamiętałam tego co się stało wczoraj lecz po paru godzinach wszystko powolutku mi się przypominało..
Odwiedziły mnie moje przyjaciółki dały mi mnóstwo prezentów , lekarz powiedział że będę leżeć tak 2 tygodnie ..
Zaczęłam się zastanawiać co ja tu robić będę przez ten czas SAMA ..
(T^T)

Hej Kochani!😍😍😍
Mam nadzieje że się podoba .. Reszta w następnym rozdziale
(Ps. Ten rozdział ma 509 słów z tym opisem )(͡° ͜ʖ ͡°)

Przyjaciółki....(•ᴗ•)❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz