KTOŚ: cześć!
ja: chuj ci w dupe spierdalaj
ktoś: ale...
ja: aha
skończyłęś? to spierdalaj? :)
ktoś: nie!
ja: ło kurde , czeka cb kara za to co powiedziales
ktoś: jaka? za co? lol
ja: za sprzeciwienie sie mojej skromnej osobie
ktoś: aha
ja: kto udzielił ci głosu?'
ktoś: pan jezus :)
ja: nie słyszałam więc won.
ktoś: nie!
ja:marka się przebrała!
ktoś: ?
ja: ahahahaha *rzuca małym kamyczkiem celując w łep , ale nie trafila*
ktoś: co to mialo być?
ja: chciałam ci pokazac kamien z bliska :)
ktoś: ale ja widzialam kamien z bliska lol
ja: ale nie z tak bliska
ktoś: pierdol sie odchodze ;-;
ja: czekaj!11
ktoś: czego?
ja: samemu sie nie da pierdolić (:
ktoś: chodziło mi abyś skoczyla z mostu i rozwalila sobie pusty lep
ja: ale po mnie jedziesz jak moja dupa po kilbu :'d
ktos: ja nie jedze po kiblu ;-;
ja: no wlasnie , ja tesz :D
ktos: mowi sie tez nie tesz ;-;
ja: no wiem , ale ja mowie teraz hyhy wiec nie wiesz co mowie gupia suczo
ktos: to po co szyszysz jak wonsz rzeczny?
ja: bo mnie ugryz i bd mowic ciongle szy *robi daba kiedy debil odchodzi bo wie że jest przegrywem*
ktoś: umrzyj!
kiedyten cwel to powiedzial upadlam pod naciskiem plyt tektonicznych :c
I nie mogłam a raczej nie chciałam wstac bo buty mi zdarla ziemia i by byla beka gdym tak do sql przyszla :'d
PO chwili patrze a tam muzyka leci i swieca lampy dyskotekowe
Taka tencza byla ktora mnie w morde razila wiec sie znow przewalilam pod naciskiem plyt
Po kilku minutach patrze i ktos mnie za reke podnosi , a ja wstaje z predkoscia swiatla i przewalam typa na ziemie
ja: czego chcesz zboczencu ?
Ktos:pomoc ci ;-;
ja: nie potrzebuje pomocy lol
ktos: a te zdarte kolano ?
ja: znaczy ja nie potrzebuje pomocy , ale moje kolano tak lol
Ktos: to pomoge twojemu kolanu , tylko chodz ze mnom
ja: nie chce!
ktos: ale jak to , przedchwilom mowilas ze...
ja: moze ja nie chce tego cholernego kolana ;-;
Ktos: nie chcesz go ?
ja: zastanowie sie
I Zrobił face palma
ktoś: umrzyj
KIEDY doowiedzial plyty znow ie ruchaly
jprdl