Sklep z browcami u Stasia

678 51 2
                                    

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


paraparapara prarara parara parara x2

Idę do sklepu przejęty moim życiem

Inni też piją, bo na osiedlu się rozniosło

Że browary na przecenie

Przed sklepem kolejka

W monopolowym hajs im wiszę, bo to normalne

Z uśmiechem piję dzisiaj wszędzie. 

Jednego dnia wypiłem jednego, wiedziałem, ze wszystko źle będzie

Walnąłem potem trzy razy

Litra pod bramami.


Sklep z browcami u Stasia

Moja oaza, póki żyję 

Będę wciąż tam gościem

Niezapomnianym 

To sklep z browcami u Stasia 

 Moja oaza, póki żyję 

  Będę widniał w grubym zeszycie z długami. 


Zagraniczni przychodzą i kupują 

Malinowska to szanuje 

Potem ustawiam się w kolejce 

Czuję się jak w szkole, kiedy

Zapisuje dwójki w zeszycie

Ranek nadchodzi szybkimi krokami 

Alkohol wokół mnie

Zapada zmrok, a ja degustuję

Język przykleja się do podniebienia 

Już wiem, że nie warto odchodzić

Jestem tutaj jak Adam bez Ewy 

Roztopiony 

Idę w lewo 

Wreszcie staję przed drzwiami

Teraz czas na odtrutkę. 


Sklep z browcami u Stasia

Moja oaza, póki żyję

Będę wciąż tam gościem

Niezapomnianym

To sklep z browcami u Stasia

Moja oaza, póki żyję

Będę widniał z grubym zeszycie z długami.

Przeróbki |HPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz