Szłam sobie jakby nigdy nic , a tam DZIURA ! No i chyba była bardzo niestabilna bo tam wpadłam ... - Powiedziała dziewczynka o jasno kawowych włosach z smutkiem w oczach .
Rozumiem , moje dziecię , ale przynajmniej nie skaleczyłaś się bardzo ! Chodź za mną ! - mówiła spokojnym oraz matczynym głosem koza ubrana w fioletową suknie . Po krótszej interakcji z nią dowiedziała się , że owa koza ma na imie Toriel , a dziura do której wpadła zaprowadziła ją ekspresem do PODZIEMI . Lokacja w jakiej jesteś nazywa się RUINAMI , a twa kozia znajoma jest ich strażniczką ! Sama chyba nie wie na czym ma polegać ta praca , ale kojarzy ją sobie z takim typowym ochroniarzem spod jakiegoś klubu XD Teraz troche o samej dziewczynce - Włosy brązowe , ale tylko w granicach brązu , oczy turkusowe , a na sobie miała biały sweter z turkusowym paskiem , w tym jeszcze brązowe spodnie ! Miejsce po , którym oprowadzała ją Toriel było napełnione atmosferą spokoju i braku zmartwień ! Sepianowe ściany były oplecione lianami ! W pewnym momencie Toriel poprosiła ją by poczekała na nią przez chwile ! Chwila nie trwała chwilę tylko wiele więcej , więc po 20 minutach czekania , dziewczynka wyruszyła w podróż poszukiwania drogi powrotnej . Męczyła ją jedna myśl ,, Czemu tak odpowiedzialna osoba jakie wrażenie sprawiała Toriel ani przez chwile nie wspąmniała o powrocie do domu ? Czyż to nie oczywiste , że takie dziecko , które jest w nowym miejscu , z nowymi ludźmi chce BARDZO wrócić do domu ? " Szła dalej i dalej aż w końcu trafiła na pewne skrzyżowanie . Szła wyznaczoną drogą i nagle spotkała Toriel ! Widocznie miała do niej właśnie dzwonić !
Ohh ! Moje dziecko ! Jak tu się znalazłeś ? Ooh , to nie ważne ! Przez ten całe zamieszanie nawet nie zapytałam cie o imię ! Więc jak się nazywasz ? - zapytała koza
Nazywam się SAMI ! - mówiła z radością Dziewczynka
Jakie śliczne imię ! Zaraz opowiesz mi więcej ! Chodzmy do mojego domu ! - powiedziała Toriel poczym pociągła dziecko za rękę ! Weszły do domu , na zewnątrz był nadal widoczny ślad sepianowych barw , ale wchodząc do domu , a raczej domku znikały one , a zamiast nich przeważały różne odcienie żółci i brązu . Koza zaprowadziła cie do pewnego pokoju ! Był urządzony wprost idealnie dla dziecka ! Po lekkim poznaniu się z pokojem , wyszła by jak najszybciej poznać czas w , którym opuści te miejsce !
Ohh , moje dziecko potrzebujesz czegoś ? - zapytała
Kiedy wrócę do domu ? - zapytała dziewczynka
Oh to jest twój dom ! - powiedziała zakłopotana Toriel .
Po jakiś czasie pytań koza ze zmartwioną miną zeszła do piwnicy ( to dziwne , że w podziemiach mają większe podziemia ) od razu dziewczynka poszła za nią gdyż szuła , że to jedyna osoba , której tu może zaufać . Zeszła w dół po schodach Gdzie przy drzwiach już czekała Toriel .Te drzwi są jednym wyjściem z ruin , i właśnie je zniszcze ! - mówiła nadal spokojnym , ale już nie przyjemnym głosem
Nie ! Prosze nie rób tego ! Ja musze wrócić ! - wykrzyczała dziewczynka
W takim razie pokaż mi , że jesteś dość silna by przetrwać !
- mówiła pewnym głosem Toriel
Poczym rozpętała walke z dzieckiem ! Po lekkim wymieniu zdań ( a raczej pocisków ognia ) Toriel zaprzestała z nią walki !
Możemy być tu szczęśli ! - mówiła załamana Toriel
[SPARE] - dziwięk przycisku nadal rozbrzmpostąpiłamiewał
Wiem , że mam mało , ale możemy mieć tu naprawdę dobre życie ! - Kontynuowała
[SPARE] - dźwięk przycisku
Widze , że źle postąpiłam chcąc byś tu zamieszkała ... Rozumiem ...
Hejka tu ja ! Autorka ! WIEM , że historyjka nudzi i do bani , ale chce po prostu od czegoś zacząć ! Może będzie więcej części sama nie wiem ! Mam nadzieje, że się
to wam spodoba ! Papa

CZYTASZ
Szkielety , Kozy i inne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
AdventureW tej książkę dowiecie się ... SAMA NIE WIEM czego się dowiecie ! Sądzę , że jedyną treść jaką ma ona posiadać to taka , że UNDERTALE jest fajne XD Życzę miłego czytania !