Samobójcy to tchórze?
Przyznaj,że też czasem rozważałeś myśl,,A co by było jakbym nagle zniknął z tego świata?".Próbowałeś w jakiś sposób odpowiedzieć sobie na to nie dające spokoju pytanie.Udało Ci się?
Czasami czujemy bezilność,która jest dobrym przyjacielem samobójstwa.
Bezsilność..Co to takiego?
Co prawda nie możemy jej zobaczyć,ale możemy ją poczuć.
Dlaczego to właśnie ona nas dopada?
Każdy z nas ma takie dni,kiedy juz nie daje rady,ale uwierz mi,ze da się to rozwiązać.
Pomyśl czy głupia kłótnia z chłopakiem byłaby warta zniknięcia z tego świata?
Założymy,ze jesteś juz po..Nie dawałeś już rady i podcieles sobie żyły,albo zawiesiłeś pętlę na szyję.
Tym razem nie obudziłeś sie w psychiatryku tylko w zupełnie innym świecie.
Jedno bylo pewne-nie zyjesz.
Jesteś w zupełnie obcym Ci świecie.
Tam,gdzie już nikt,nigdy Cię nie skrzywdzi.Z jednej strony jesteś bardzo szczęśliwy bo nie będziesz musiał oglądać tych wszystkich fałszywych twarzy,ludzi,których Cię tak bardzo skrzywdzili.Zaś z tej drugiej strony zdasz sobie właśnie sprawę,że to nie jest sen.
Nie będziesz mogł narzekać codziennie rano wstajac do szkoły.Nie przytulsz już tych osob,którzy jednak przy tobie byli.Może była ich tylko garstka,ale czy to wazne?
Nie obudzisz się zaraz,bo to nie jest sen..
To stało się naprawdę.
Teraz byś żałował,że zrobiłeś to przez takich ludzi.Nie zaslugiwales na to.Na pewno nie ty.