#2

1 0 0
                                    

Następnego dnia wydarzyło się coś koszmarnego. Wszystko zaczeło się walić... Ojciec stracił prace, Brajan sie nie odzywa.. O 9:20 poszłam do kuchni i zjadłam śniadanie. Chwile pózniej zadzwonił telefon:
- Halo?
- Milena szybko przyjedź do mnie! *wykrzyczała przez telefon Viki*
- dobra już do ciebie ide

Na szczęście mam do niej bardzo blisko.
TO co mi pokazała załamało mnie... Pokazała zdjecia Brajana z jakąś inną loszką..
- No to już wiem dlaczego do mnie rano nie zadzwonił *zawsze rano mnie budził telefonem*
- Miluś°, przykro mi...
- Ughm....

Po kilku minutach rozmowy z Viki postanowiliśmy pojechać do niego.
*jesteśmy pod jego domem*
- Viki zadzwoń do Sam'a żeby przyjechał jak dam znać to wejdziecie.

*Tak też zrobiła*

*wchodze do jego domu*
- Witam pana- powiedziałam oschle
- i ciebie też żmijo- powiedziałam do jego dziewczyny z ktorą mnie zdradzał
- Milena?! Co Ty tu robisz?
-a Ty?, co to za panienka?
....




Tak wiem znowu przynudzam... Ale Następna część będzie za pare dni, tygodni a nawet miesięcy bo będe mieć nowy telefon i no. 💕🌞

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 23, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Czy musi tak być?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz