Alois: *Przedawkował wino. Przez co Ciel wyrzucił go ze swojej rezydencji* CIEL!
Ciel: *Patrzy z zażenowaniem przez okno*Alois: *Macha jakimś patykiem* Zobacz Kwiatki dla Ciebie zebrałem!!!!
|Potem|Ciel: *wpuszcza Aloisa*
Alois: Heyy Ciel!~~~*hic* Zobacz! Przyniosłem ci pieska! Zamiast dzidziusia! *Trzyma w dłoniach krasnala ogrodowego* *faint*