Rozdział 2

13 3 1
                                    

Po lekcjach Agatis postanowiła zemścić się na Bloody Smile za to że odbiła jej Tima.. Zebrała swoje przyboczne koleżaneczki wbrew ich woli... Rozpoczęła naradę:
- Tak nie może być.... Ona nie może z nim być...
- Mam pomysł - odezwała się Jasmine która również była zauroczona w Timie - Tylko jak dzisiaj nie ma WF-u to nie wypali 😒.
Dziewczyny szybko sprawdziły plan lekcji. Na ich szczęście teraz była lekcja WF-u. Agatis powiedziała:
- No to gadaj...
- Poprosimy faceta od WF-u żeby zagrać dzisiaj w kosza a jak on się zgodzi któraś z nas "przez przypadek" rzuci jej piłką w głowę.
- I co w tym takiego?
- To że potem będzie osłabiona... Timowi i Brianowi już na przerwie się powie że ktoś ich potrzebuje a ty Agatis się z nią rozprawisz co ty na to ?
- Świetny plan ... Zaraz go spełnimy? - zapytała Down Hope
- Niee co ty on nie ma sensu!
- A masz jakiś inny pomysł?
- Tak mam ... Chodźcie to wam powiem. Więc tak: wy zajmiecie Juliet, ja zajmę Tima a jak dam wam znać przyprowadzicie Juliet a ja wtedy spełnię swoje marzenie i pocałuję Tima ❤😍.
- Ok ... To my idziemy po Juliet... Ty idź po Maskyego.
Jasmine i Down Hope podeszły do Bloody Smile i zagadnęły:
- Hej mogłybyśmy cię na chwilę prosić?
- Troszkę wam nie ufam ale nie ma przy was Agatis więc.. Ok?
Dziewczyny zaprowadziły niewinną nastolatkę w ustalone miejsce...
- I co mi chciały.... - Juliet zatkało to co zobaczyła... Agatis spełniła swój plan... Jednak coś jej w tym nie grało.. Tylko co? Tak! Zachowanie Tima.. Chłopak wyrywał się jednak gdy zauważył Bloody Smile próbował odepchnąć całującą go zouzę... Zawstydzona Juliet odbiegła.... Tim próbował ją gonić jednak został zatrzymany przez wściekłą Agatis. Chłopak zdążył napisać SMS-a do swojego brata:
"Pomóż mi... 😣"
W ciągu paru sekund dostał odpowiedź od przerażonego SMS-em brata:
"Co się dzieje?"
Pomimo pozorów bracia byli bardzo ze sobą związani... Gdy jeden był smutny - drugi go pocieszał. Gdy jeden przeżywał ból - drugi współcierpiał... Tim odpisał bratu:
"Atakują... To już jest gwałt 😂😂"
Hoodie:
"Db lecę. Gdzie jesteś? "
Tim:
"Główny Hol przy szafkach ratuj!"
Po 2 minutach Brian zjawił się i uratował swojego brata z opresji napalonej Agatis tym samym ośmieszając ją na forum szkoły. Tim podziękował bratu przy okazji pytając:
- Dzięki brat... A nie widziałeś... - w tym momencie Brian mu przerwał
- Juliet? Zapłakana leciała to łazienek.
- Zapłakana?
- Tak.. A za nią tłumy chłopaków także jak ci na niej zależy to szybko LEĆ...
Masky przerażony tymi faktami poleciał w stronę łazienek... Bezwstydnie wszedł do damskiej toalety gdzie zastał płaczącą w kącie i tłum zainteresowanych nastolatków.. W parę sekund rozsunął gapiów i mocno przytulił Bloody Smile
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
CDN MAM NADZIEJĘ ŻE SIĘ PODOBA ^^



To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 06, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Creepypasta Moja HistoriaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz