Sił już nie mam do ciebie
Patrzysz, a nie widzisz
Słuchasz, a nie słyszysz
Chciałbym czasem wykrzyczeć
Ale w ustach dźwięk zamiera
Ból zawijam w słodkie słówka
Uśmiech nieszczery na twarzy
A ty wciąż
Patrzysz, a nie widzisz
Słuchasz, a nie słyszysz
Mógłbym dać ci tyle
A nie mogę
Niby drzwi do ciebie otwarte
Lecz nie dla mnie
Mówię
Patrzysz, a nie widzisz
Słuchasz, a nie słyszysz
Moje słowa omijasz
Mój ból zakrywasz
Wciąż myślisz że nie widzę
Lecz się mylisz
Całe lata
Patrzysz, a nie widzisz
Słuchasz, a nie słyszysz
YOU ARE READING
Słabe wiersze, słabej autorki
PoetryNie wiem po co to pisze i piszę zazwyczaj w rodzaju męskim bo tak mi wygodniej idk