Gdy Deadpool został chłopakiem Spidermana, uznał ten dzień za najlepszy. Jednak ten najwspanialszy, zmieniający ich życie miał dopiero nadejść. Dlatego, gdy tego wieczoru znaleźli się w Central Parku, a Peter zajął się swoim aparatem, Wade nie wahał się ani chwili. Klęknął na jedno kolano, a z kieszeni swojej kurtki wyjął szare pudełko.
-Peterze Parker...-zaczął z uśmiechem, a gdy Parker się odwrócił otworzył pudełeczko. -Czy uczynisz mi ten zaszczyt i wyjdziesz za mnie?
-Wade... co ty?
-Petey? Odpowiedz mi.. .
-Tak...tak ty głupku.
Na potwierdzenie rzucił się na Wilsona składając na jego ustach pocałunek, a ludzie pogratulowali im gromkimi brawami.****
Drabble, które powstało dziś wieczorem po wczorajszym nocnym olśnieniu. Wyszło na to, że moje kiedyś przyszło szybciej niż bym się spodziewała. Także do następnego ;)
CZYTASZ
Szare pudełko|Spideypool drabble
FanfictionDrabble o najwspanialszym dniu w życiu Wade'a i Petera