Pewnego razu wstałam rano jak zawsze, poszłam do kuchni czym prędzej przejżałam Facebook, gdyż zdążyłam przeglądnąć zdj moich znajomych ujrzałam nieznanego Człowieka który tak szybko jak bot zaprosił mnie do znajomych na początku się zdziwiłam, ale pisało mi się przyjemnie dopóki nie napisał gdzie mieszkam. Powiedziałam mu prawidłowy adres i ulicę, (zaufałam jemu) dopiero gdy zapytał o spotkanie nie wiedziałam co powiedzieć, więc odmówiłam, byłam w szoku napisał że przyjedzie do mnie.