Sylwester 2016/2017
Ten sylwester był wyjątkowy, spędziłam go z moją przyjaciółką Nosleksją i z jej znajomymi; Jane, Matias jej chłopak, Anda i Ken.
Ja jestem Polestia i opowiem wam historię pewnego przedpokoju. Tak wiem brzmi to abstrakcyjnie, ale jeśli przeczytacie będzie tylko gorzej.
#PESYMISTKA
Ta historia zaczęła się tak:
Jak na sylwestra przystało lał się alkohol ( i to w dużych ilościach).
Pierwszy kieliszek na rozluźnienie atmosfery przyniósł Matias, była to domowej roboty cytrynówka wyciągnięta z barku rodziców.
Po jednym kieliszku czułam się jak bym wypiła co najmniej pół litra.
Może się wydawać że historia powstała po pochłonięciu przez nas duuuużej ilości alkoholu, ale nie możliwe że wszyscy poczuliśmy to samo.
#Alkoholniewywołujewizji
Zobaczyłam na zegarku że zostało 5 minut do nowego roku, więc żeby nie ominąć odliczania postanowiliśmy że przejdziemy do pokoju obok, gdzie był włączony telewizor.
Pomiędzy kuchnią gdzie urzędowaliśmy, a salonem znajdował się mały przedpokój rozmiarów S, No około 1m, jakieś 3... No nie ważne, przejście go napewno nie zajmowało 5 minut, choć my odczuliśmy to inaczej.
CZYTASZ
Pięć minut, czy rok?
FantasyHistoria grupki znajomych, których w sylwestra spotkała tajemnicza, ale bardzo fascynująca przygoda. Jeśli chcesz się dowiedzieć ile może się wydarzyć w ciągu 5 minut to jest to opowieść dla ciebie.
