Prolog

104 3 2
                                    

*Lucy*

  - Tak bardzo cieszę się, że możemy jechać razem na Dominikanę. - powiedziałam ściskając Kate. Był 4 lipca, właśnie zaczynał się okres wakacyjny i razem z Louisem postanowiliśmy wybrać się na nieco egzotyczny wypoczynek. Nie mogliśmy wybrać się tam jednak sami, oczywistym było to, że prawdziwe wakacje spędza się razem z przyjaciółmi. 

   Kate i Justin wyrazili swoją chęć pojechania z nami, podobnie jak Liam oraz Zayn i Gigi, którzy nareszcie zażegnali spór między sobą. Louis zarezerwował nam więc piękny hotel oraz bilety lotnicze, a ja jeszcze kilka dni przedtem ruszyłam na zakupy w poszukiwaniu nowego bikini oraz kilku innych, rzeczy, które teraz są na topie.

  - Też jestem z tego powodu zadowolona. - uśmiechnęła się Kate. - Musze korzystać z ostatnich kilku miesięcy, kiedy mój brzuch jest szczupły, a gdzie by tego nie zrobić jeżeli nie na Dominikanie.

  - Zobaczysz, jak szybko zrzucisz zbędne kilogramy po ciąży. - pocieszyłam przyjaciółkę. - Wiele kobiet pisze, że to wcale nie jest trudne.

   Kate w odpowiedzi wydała z siebie jedynie ciche westchnięcie. Nie lubiła rozmawiać o swojej ciąży, bo mimo, że ostatecznie zgodziła się zostać matką, to nadal nie była pewna swojej nowej roli, zwłaszcza kiedy miała dopiero dziewiętnaście lat.

  - Dziewczyny, usiądźcie z nami. - powiedział Zayn, znajdując się szybko przy nas i wskazując ręką na kanapę w salonie, gdzie wygodnie siedział z Louisem oglądając mecz swojej ulubionej drużyny koszykarskiej.

   Louis i Zayn stali się prawdziwymi przyjaciółmi. Coraz częściej Louis odwiedzał Zayna i Kate w ich domu, a ja zawsze szłam z nim chcąc spędzić trochę czasu z przyjaciółką i kontrolować mojego chłopaka, by nie wypił za dużo alkoholu.

  - Tak strasznie mam ochotę napić się piwa. - mruknęła Kate przytulając się do swojego brata.

  - Dobrze wiesz, że teraz nie możesz. Zaszkodziłabyś dziecku. - powiedział Zayn głaszcząc Kate po jej gęstych, ciemnych włosach.

  - Wiem i przez to czuję, że nie wytrzymam do końca ciąży. 

  - Nie będzie tak źle, zobaczysz. - pocieszył ją na nowo skupiając się na rozgrywającym się na ekranie wielkiego telewizora meczu.

   Przez cały czas trwania gry Louis ani razu nie zwrócił na mnie uwagi. Co chwilę krzyczał, kiedy jego drużyna strzeliła kosza i popijał piwo z butelki. Dopiero kiedy mecz dobiegł końca posadził mnie sobie na kolanach i dał mi krótkiego buziaka w usta, nie chcąc, żeby Zayn zaczął głośno wyrażać swój sprzeciw.

  - Kiedy wrócimy do domu będę mógł zrobić z tobą więcej rzeczy. - szepnął mi do ucha.

  - Skąd wiesz, że mam zamiar dzisiaj u ciebie spać? - zapytałam uśmiechając się zalotnie.

  - Bo wiem jak bardzo mnie kochasz i wiem, że nie lubisz spać sama. - odpowiedział uśmiechając się.

   Nagle poczułam jak w kieszeni moich spodni zawibrował mój telefon. Zeszłam więc z kolan Louisa i wyjęłam go, by przeczytać wiadomość, która zawierała tylko cztery słowa.

   Zabiorę cię od Louisa

   Zmarszczyłam czoło nie wiedząc skąd osoba, która napisała ten głupi tekst ma mój numer, ale postanowiłam się nad tym nie zastanawiać ani też nie przejmować i schowałam telefon z powrotem do kieszeni. Byłam pewna, że to kolejna zazdrosna nastolatka, która nie może pogodzić się z faktem, że jej idol znalazł sobie dziewczynę. Po oficjalnym ogłoszeniu naszego związku, dostawałam takich wiadomości naprawdę dużo, razem z tymi miłymi, które zawierały gratulacje i życzyły nam szczęścia. Te pierwsze ignorowałam, a na te drugie z chęcią odpowiadałam dziękując za każdym razem choć w po pewnym czasie nie byłam w stanie odpowiedzieć na wszystkie wiadomości, gdyż osób, które kibicowały naszemu związkowi zrobiło się naprawdę dużo.

 - Kto do ciebie napisał, skarbie? - zapytał Louis.

  - Nie mam pojęcia, to chyba jakaś pomyłka. - odparłam uśmiechając się do niego. - Kocham cię.

  - Ja ciebie też. - odparł składając na moich ustach tym razem dłuższy pocałunek kompletnie ignorując Zayna siedzącego obok niego, który na szczęście nie wyraził swojego buntu za bardzo zajęty przytulaniem swojej młodszej siostry.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jul 25, 2017 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

PersuitWhere stories live. Discover now