Kise: Mam na imię Kise.
Kuroko: Przecież wiem, Kise-kun.
Kise: Zapamiętaj je, dobrze?
Kuroko: Ale przecież je pamiętam.
Kise: Będziesz je krzyczeć całą noc...
Kuroko: A co, mam ci w czymś kibicować?
Kise:
Kise: No to może ja...
Kise: *idzie tyłem i niepewnie się uśmiecha do Kuroko myśląc jak bardzo obciachu sobie narobił nagle uderzając głową o słup*
CZYTASZ
Podryw || Kuroko no Basket ||
RandomPodrywy, czyli sam cringe i nic więcej ×w trakcie poprawek×