17

617 19 0
                                    

**karol**
Podbiegłam do Caroliny i zaczełam mocno płakać. Pokazałam jej telefon z czatem z Ruggero. On też była zszkowana. Obok niej siedział Augustin który odrazu przeczytał wiadomość. Wziął telefon i wyszedł. Powiedział tylko,że zaraz wróci.
**Augustin**
Byłem zdenerwowany. Teraz Ruggero przesadził. Musze zadzwonic do niego.
---połaczenie do Ruggero---
- Hej po co dzwonisz?
- Ja po co dzwonie? Przesadzileś teraz i to bardzo. Jak mogłeś napisać Karol,że ona sobie coś uroiła!
- Ale ja nic nie pisalem..
- To kto?miś gogo?
- Nie ja naprwde tego nie pisałem.
- Komu to mówiłeś.że karol się w tobie zakochała
- No Cande a co?
- To wszystko jasne.To ona zrobiła
- Nie to napewno nie ona
- A kto pomyśl i się zastanów. Jak już przemyślisz radze przyjśc i przeprosić Karol bo ona teraz znowu cierpi.
- Ale gdzie mam.przyjść?
- Do domu Karol głąbie. Pa
- Pa.
Poszłem do domu. Zrobiłem Karol herbatę a potem ona zasneła.
**Carolina**
Byłam zszokowana tym co Augustin mi odpDziewczyna 
Nagle zadzownił dzwonek do drzwi. Bałam się,że Karol się obudzi i tak się stało!
Augustin poszedł otworzyć drzwi. Był to Ruggero. Dobrze,że Karol lezała w pokoju.
- Wynoś się rozumiesz!
- Ale Caro ja chciałem przeprosić Karol daj mi szanse.
- No dobra,ale jak jej coś zrobisz to ci nogi z dupy powyrywam ! 
- Nic nie zrobie okey?gdzie jest?
- U siebie w pokoju leży.
Ruggero poszedł do pokoju karol.
**Karol**
Nagle drzwi do mojego pokoju zaczeły się otwierać. Był to Ruggero. Odwróciłam się na drugą stronę. Nie chciałam go widzieć. Nagle mój materac zaczął sie uginać. Usłyszałam,że usiad.
- Hej Karol
- co chcesz!?
- Chciałem cię przeprosić.
Wstałam byłam zdenerwowana.
- Ty teraz!? Zraniłeś mnie tym komenarzem,chatem. Myślałam,że jesteś inny.
Łzy zaczeły płynąć mi do oczu.
- Nie płacz. Co do tych obu rzeczy to ten komentarz Cande napisała. A co to tego czatu to ona. Ja nie wiedziałem co ty do mnie czujesz.
- Ale Ruggero.
- Nie karol. Ja chciałem cię za wszystko przeprosic. Wybaczysz mi?
- Ja...
- Dobra rozumiem nie chcesz mnie znać okey.
Ruggero wstanął z łózka i złapał za klamkę. Postanowiłam go zawołać.
- Ruggero czekaj!
- Pewnie chcesz mi nagadac. Widziałam,że był smutny. Dlatego postanowiłam mu wybaczyć. Wiedziałam,ze nie bedziemy razem ale chociaż jako przyjaciela bedę go miała.
- Wybaczam ci. Siadaj
- Jakto!
- Tak może nigdy nie bedziemy razem. Zawsze bedziesz moim przyjacielem. Wybaczam ci chociaż na próbę okey?
- Okey.
Chłopak mnie przytulił. Odwzajemniłam go.




Dziewczyna miała swojego przyjacielaNie wiedziala jednak co stanie się potem..

Instagram Soy LunaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz