Gdy mój pies jechał rowerem
Wtedy ten widok był dla mnie marzeniem
Od zawsze marzyłem by mieć psa
Jezdzacego na rowerze jak zboczeniec
Diller psów i żuków mi go sprzedał
Za to powinno należeć mu się medal
A moje spaghetti zjadł on
Od teraz ufam tylko psom
Tylko poezja w głowie mi śpiewa
A na górze lata mewa
Mój pies ją nagle zjadł
A SebiXony wiśnie sąsiadom kradł
Morał jest z tego taki
Nigdy nie kradnij wiśni sąsiadów
Bo w Twojego psa coś wstąpi
I czyjąś mewę zje
CZYTASZ
100 powodów dlaczego jestem zajebisty
Teen FictionChcesz wiedzieć, dlaczego jestem taki zajebisty? Przeczytaj to i odkryjesz!