Uwodziciel

Rozdział 1: Nowy rozdział

   W końcu przylecieliśmy z rodzicami do naszego nowego domu. Do USA. Podczas podróży czułam, że rozpocznę w tym miejscu nowy, lepszy etap mojego życia.

Kiedy wysiedliśmy z samolotu, poczułem coś innego, niż w Polsce. Tu było inaczej. Od razu wiedziałem, że moje życie diametralnie się zmieni. Od razu po przyjeździe, pojechaliśmy do mojej nowej szkoły. Kiedy stanąłem przed jej progiem, uznałem, że jest naprawdę niczego sobie. Ma duże, nowoczesne klasy z komputerami i kilkanaście klas osobnych dla kółek. Jednak co najważniejsze, miała boisko do koszykówki i sale taneczną. W moim życiu to dwie najważniejsze rzeczy: Koszykówka i Taniec towarzyski. Nie ma rzeczy, za którą mógłbym te dwie dyscypliny, pozostawić i zarazem odrzucić.

Po długim błąkaniu się po zawiłych korytarzach, w końcu dotarliśmy do pokoju nauczycielskiego. Nasza dyrektorka była młoda i zgrabna. Jej długie, czarne, lokowane włosy sięgały jej do klatki piersiowej.

- Dzień dobry - powiedziałem trochę zawstydzony.
- Dzień dobry - odezwał się słodki głosik z ust dyrektorki - Pewnie Ty jesteś tym Młodym Mistrzem Polski w tańcu towarzyski. Mikołaj Wojtusik, o ile się nie mylę?
- Tak!- odezwałem się szybko- Miło mi panią poznać.

Później rodzice mnie poprosili żebym wyszedł i poczekał na nich na zewnątrz pokoju. Po chwili kazali mi znowu wejść i odezwała się dyrektorka.
- Mam dla Ciebie dwie wiadomości, jedna dobrą i jedną złą - powiedziała trochę zbyt miło.
Zaniepokoiłem się tą informacją, ale byłem do tego przyzwyczajony.
- Jakie to informacje.
- Otóż możesz zażądzać naszym kółkiem tanecznym, jako nauczyciel. Jednak druga informacja, może Ci się niespodobać. Ponieważ dzielisz klasę z samymi dziewczynami.