Rozdział 2

71 3 1
                                    

Po kilku miesiącach

"Hej" sory ja się do ciebie już nie oddzywam za to co ostatnio napisałeś 

" Jezu no przepraszam !"  zwykłe przepraszam  nie wystarczy  "to co ja mam jeszcze zrobić?!"  nic " wybaczyłaś mi ?"    nie " czemu ?" ty się jeszcze pytasz?   " tak"   wiesz co nie mam ochoty z tb pisać pa. "Proszę wybacz mi "  nie  "proszę" nie powiedziałam jedno słowo i go nie zmienię pa.

Na jakiś czas wyłączyłam telefon i z nikim nie gadałam a moja mama wiedziała że pokłóciłam się z przyjaciółką i zapytała się mnie tego samego dnia czy chcę jechać z nią do kina na komedię no to stwierdziłam że rozrywka mi się przyda w tym stanie no więc pojechałyśmy wchodzimy i ich (przyjaciółkę i przyjaciela) widze i już chciałam wyjść z tego kina ale mama mnie zaczymała i powuedziała że mam z nimi porozmawiać no i po chwoli podeszli no i powiedzieli hej no to im odpowiedziałam cześć no i zaczeli mnie przepraszać ja powiedziałam że im tego nigdy nie wybaczę i zaczeli gadać że oni nie wiedzą jak to wyszło że oni się kochają i że to nie ich wina i zaczeliśmy się kłucić na środku kina no i się zdenerwowałam i wyszłam z tego kina i poszłam do samochodu usiąść a mama sama poszła oglądać komedię przez cały czas siedziałam i czekałam na mamę i paczę co moja mama robi i mu muwi że ich podwieziemy do domu przez całą drogę się nie oddzywałam tylko jak zajechaliśmy poszłam do pokoju i powiedziałam że wszystcy mają dać mi spokuj .

Historie z cruschemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz