Nowa uczennica ❤

9 1 0
                                    

Kayla - mam 15 lat, moja mama zamierzała mnie przepisać, i tak się więc stało. Przyczyny przepisania się nie było mamy widzimisiami. Zależało to o de mnie. Chciałam zmienić szkole ponieważ bardzo źle się czułam, każdy mnie wzywał. Nie byłam za dobrą koleżanką w tej szkole. Nikt ale to nikt nie chciał ze mną rozmawiać. Postanowiłam porozmawiać z mamą o tym ze chciałabym mieć osoby z którymi mogę pogadać, zaproponowałam jej wiec zmianę szkoły. Na początku się nie zgodziła - sądziła ze do szkoły chodzi się po to aby się uczyć. Ale potem przyznała ze to nie musi być wcale taki zły pomysł.

**********************

To był mój pierwszy dzień. Rozpoczęcie roku było na 9:30. Wstałam o 7, tak aby mieć dużo czasu na ogarnięcie się. Musze mieć dużo czasu na takie poranne rzeczy, szczególnie w nowej szkole. Ubrałam białą koszule która miała wzory ptaków  ( czarnych ) do tego czarna spódniczka i podkolanówki. Kiedy już byłam na boisku szkolnym, totalnie nie wiedziałam nawet do jakiej klasy idę w sensie  (a, b, c , d itp. ). Podszedł do mnie chłopak o brązowych włosach i ślicznych ciemnych oczach. Zapytał mnie.
-Cześć, ty to Kayla?
- No, tak to ja.
- Właśnie Cię szukałem, milo mi cię poznać. Jestem Jack - podając rękę uśmiechnął się.
- mnie też ciebie miło poznać. Tak w ogóle jeśli już jesteś, do której klasy chodzę?
- Ze mną, do 3 gimnazjum  ( a )
- Amm, dobrze. To gdzie nasza klasa?
- Tutaj zaraz, za 2 gimnazjum. Nasza klasa jest dosyć miła, gdyby nie mówić co o poniektórych osobach. Myślę że powinni cie dosyć dobrze przyjąć.
- O, to dosyć mile. A wychowawca?
- Lepszy niż ja - zaśmiał się Jack
- No to jak na razie mi się bardzo podoba.
Podeszłam do klasy, zobaczyłam dosyć wysokiego mężczyznę, podszedł do mnie podając rękę.
- O, Dzień dobry Kayla, tak się ciesze ze będę twoim wychowawcą, lubię poznawać nowe osoby. Skoro już jesteś ustaw się tutaj.

Po całym apelu rozeszliśmy się do klas, nauczyciel jeszcze raz nawiązał do mojego dojścia
-  Naprawdę jest mi bardzo miło poznać jakże to nową przyjaciółkę. Proszę wyjdź na środek i się przedstaw.
Jestem dosyć nie śmiała osoba to musze przyznać, dla mnie każda odpowiedz, czy nawet takie głupie wyjście na środek klasy to strach. Boje się ze w którymś momencie się pomyle i cala klasa padnie w śmiech.

- Ymm, to tak. Mam na imię Kayla i mam 15 lat.
- Okej, teraz powiedz nam może, co lubisz robić - wtrącił nauczyciel.
- yhm, uwielbiam poznawać nowe osoby, lubię też tańczyć, jestem otwarta na nowe zainteresowania.

Cała klasa dosyć miło mnie przywitała. Gdy już wychodzilismy z sali, nauczyciel zatrzymał mnie i rzekł.
- Kayla, jutro zaczynamy naradą, możesz zawsze przyjść i porozmawiać
- Jasne, dowodzenia.

Jedno Marzenie 🎀Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz