2.

136 5 38
                                    

Pov. Bloom

Wchodząc do pokoju zauważyłam grupę dziewczyn rozmawiającą z sobą.
Czyli to z nimi będę dzielić pokój. Cóż wyglądają całkiem na miłe osoby...

-Emmm cześć-przywitałam się nie śmiało w końcu nie wiem czego się po nich spodziewać
- Jestem Bloom i chyba mam z wami pokój- Uśmiechłam się delikatnie

-Hejka! Miło cię poznać ja jestem Dani a to: Claudia, Silena, Clarisse-Mówiła wskazując na poszczególne dziewczyny

-Ej dziewczyny a jaką macie moc?!!-Powiedziała z zaciekawieniem Claudia

- Ja posiadam władzę nad legendarium-Stwierdziła dumnie Clarisse

-A ja władam muzyką i wszystkim co z nią związanym-Powiedziała szczęśliwa widać że kocha muzykę

-Cóż ja mam moce zimy-Stwierdziła frost

-A ja mam moc słońca i księżyca-Odparła zielono oka- A ty jaką masz?

- Cóż jeszcze nie wiem... Na ziemi nie ma czegoś takiego jak magia, bynajmniej nikt tam nie wierzy w nią. Ale liczę że się tu dowiem...

Pov. Clarisse Kevan

Cóż wygląda że mam najpotężniejszą moc tu.
W sumie dobrze.
Bynajmniej będę najlepsza...
A o to tu chodzi co nie???
Jeśli chodzi o moje wspólokatorki to wydają się całkiem spoko, nawet je polubiłam no nieco mniej tą rudowłosą... Ehhh jeszcze się okaże że ma jakąś potężną moc i co nie będę w tedy najlepsza... Nie to nie realne...

Pov. Silena Zhang

Rozmowa z tymi dziewczynami była naprawde niesamowita... W sumie bardzo je polubiłam. I mam nadzieje że one mnie też...
Jednak tej bloom nie do końca ufam.. No bo w końcu ziemskie czarodziejki ponoć nie żyją a tu co... W dodatku nie zna swojej mocy... Szczerze nie wiem co o tym sądzić

Tecna POV

- Ewakuacja! - krzyknęła Faragonda, ewakuując czarodziejki z budynku.
Ja trzymałam się z boku i obserwowałam całą sytuację.Jedyne, co zauważyłam, to ogromne tornado, a potem niebieski kształt kołujący na niebie.

Prov. Claudia

-Ewakuacja!!!

Usłyszałam głos dyrektorki, nie wygląda to dobrze. Szybko z dziewczynami udałyśmy się na polanę gdzie miały zebrać się wszystkie uczennice. Ustawiłyśmy się gdzieś zboku wszystkich uczniów szkoły. Ciekawe o co chodzi. Po chwili dopiero zauważyłam jak szkoła w której miałąm się uczyć po prostu jest w gruzach... Ale kto mógł to zrobić...

Pov. Bloom

Stałam i wpatrywałam się w ruiny szkoły... Czy to koniec tego roku szkolnego... Zapowiadał się tak ciekawie... Chciałam wrócić się do szkoły i sprawdzić kto jest tak głupi by niszczyć tą cudowną szkołę, jednak Dani pociągła mnie za nadgarstek

-Co ty oszalałaś tam może być niebezpiecznie-Odparła i może ma racje... Ale jak dowiem się kto to był to nie daruje..

Pov. Tecna

Podeszłam do Winx. W międzyczasie pomogłam paru uczennicą które zostały uwięzione w szkole, a potem zaprowadziłam na polanę.
- Cześć, dziewczyny! - przywitałam się. Poznałyśmy się na początku roku.
- Cześć, Tecna! - odparła Bloom. Oprócz niej były tam jeszcze Claudia, Dani i Silena, a także Clarisse, która patrzyła na resztę wzrokiem, jakby chciała oznajmić, że pokonałaby dziesiątki żołnierzy jednym machnięciem ręki. Co w rzeczywistości mogłoby okazać się prawdą, bo była świetną wojowniczką. Wiem to, bo widziałam ją w sali treningowej.
- Co mogło spowodować ten atak? - myślała na głos Claudia. Bloom zrobiła zmartwioną minę.
- Niestety, nie wiem... - powiedziałam.Za pomocą mojego sprzętu odtworzyłam obraz ptaka, który szybował nad Alfeą.
- Kojarzycie coś takiego? - spytałam, pokazując zdjęcie dziewczynom.Wszystkie pokręciły głowami na "nie".Odkryłam nową funkcję tego cacka - skanowanie ludzi i zwierząt. Magiczny sprzęt przeskanował ptaka.Nie, to nie może być ona... Przecież ona została uwięziona!
- To... To Icy... jedna z najpotężniejszych wiedźm, ale powinna teraz być w więzieniu! - wyjaśniłam trochę zestresowana. Przecież to nie mogła być ona...
POV Bloom

Tecna powiedziała, że zna tego "ptaka", który w rzeczywistości jest jakąś Icy, z tego co pamiętam.
Spojrzałam z tęsknotą na szkołę.
Dorwę tą osobę obiecuje... Dopiero co zaczął się rok szkolny, a my już musimy się gdzieś przenosić...
- Czarodziejki, proszę o spokój! - krzyknęła Faragonda do uczennic. Wszystkie spojrzały na nią, nasza paczka również.
- Przeniesiemy się do Lynphei, innej szkoły. Skontaktowałam się z dyrektorką tej akademii i zgodziła się nas przyjąć. Biorąc pod uwagę zagrożenie, Lynphea pewnie też zostanie zaatakowana. Ale może z naszą pomocą uda się odeprzeć atak.Faragonda spojrzała na nas ze spokojem.
- Osoba, która spowodowała zniszczenie Alfei, to Icy - oznajmiła dyrektorka. Nagle dookoła pojawiły się zdjęcia białowłosej czarownicy.
- Niegdyś pracowała z wieloma siłami zła, takich jak Valtor czy Darkar, ale to, co najbardziej mnie dziwi, to to, że odeszła od sióstr. Icy jest potężną czarownicą i nie wiemy, co planuje. Ale bądźmy gotowe na atak. W Lynphei będziecie uczyć się walki.Czarodziejki wpatrywały się w zdjęcia Icy.Faragonda pokazała ostatnią fotografię, przedstawiającą niebieskiego ptaka.
- Może się pojawiać w wielu postaciach. Na przykład ptaka - zakończyła.

No to teraz ją dorwę i myślę że napewno znajdą się osoby które też mi pomogę... Pilnuj się Icy bo nie będzie litości...

Po chwili na polanę wleciały czerwone pojazdy. To ci znani specjaliściKażdy usiadł z jednym, ja usiadłam z jakimś blondynem, po tym jak mi się przedstawił wynika że to sky. Wydaje się naprawdę fajny.

Więc tak ten rozdział powstał tylko dzięki The_Death_Vizard

Naprawdę nie musisz pisać mi co 5 minut kiedy rozdział bo na pewno się ujawni ale pomimo to bardzo ci dziękuj bo wierzysz we mnie jak nikt inny

Myślę że następny rozdział pojawi się gdzieś do 7 dni

Za błędy przepraszam!!!

Trochę krótki rozdział wiem ale dajcie znać jak wam się podoba

Dobranoc!!

Winx Klub zapisyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz