Nazywam się Dis . Mam 17 lat , od drugiego roku życia mieszkam w domu dziecka w Nowym Jorku.
Zawsze chciałm poznać swoich biologicznych rodziców.Obudźiłam się dosyć wcześniej niż zwykle .Spojrzałam na telefon komórkowy była 7.36 , 27 lipca. Wstałam z łóżka i pobiegłam do łazienki. Po umyciu się, zrobiłam delikatny makijaż.Wyjełam z szafki kilka sukienek . Ale ostateczne wybrałam tą :
Poszłam do stołówki i zauważyłam że coś jest nie tak .Zawsze był tam gwar , ale tym razem było słychać tylko ciszę.Po chwili usłyszałam odgłosy .I tu nagle cały dom dziecka ,,krzykną"-NIESPODZIANKA-.Dopiero teraz się zoriętowałam że mam urodziny.
Wszyscy mi gratulowali osiemnastki. W końcu zostawie ten DD.i spełnię swoje marzenia i poznam prawdę o rodzicach.
==========================
Mam nadzieje że wam się spodoba . I wiem że mało napisałam