Cisza.
Szum płynącej wody.
Wzgórze.
Ławka.
Ja.
ONA.
Mój oddech wydawał się taki ciężki. Słyszałam bicie mojego serca. Nie mogłam patrzeć na nią. Na żadny skrawek jej ciała. Tak bardzo ją kocham. Ah. Serce mnie boli, gdy o tym myślę. Dlaczego musi cierpieć?
-Musimy porozmawiać, Madleine.
Odwróciła się w moją stronę. Ten wzrok. RAZI. Te oczy. Tak niebieskie. Do głębi. Przeszywa mnie jej wzrok. Kocham ją.
-O czym, chcesz mi powiedzieć?
Ah, skarbie. Mój słodki kwiatuszku. Zaraz zniszczę tę twoją głębię. Dotrę do niej. I zniszczę.
-Musimy się rozstać. Nie kocham cię już. Mam kogoś nowego.
Właśnie ją zniszczyłam. Widzę to. Widzę jak jej serce łamie się na kawałki i spada do rzeki. Tak spokojnej. Szumiącej cicho. Tak cicho, że wydaje mi się, że słyszę dźwięk jej łamiącego się serca. Kocham cię. Przepraszam. Lecą jej łzy. Ah, co teraz.
Przytulam ją i czuję jej miękkie, blond włosy na mojej twarzy. Kocham je. Całą ją kocham. Wszystkimi zmysłami. Ona wciąż płacze. Czuje się jak potwór. Przepraszam skarbie. Nie chciałam. A może jednak chciałam...Tak musiałam zrobić. Przykro mi.
-Dlaczego mnie zostawiasz?! To dlatego, że jestem dziewczyną?!
Krzyczała przez łzy. Wolę by znała inną prawdę.
-Zakochałam się w kimś innym. Nic już do ciebie nie czuję.
Niszczę cię. Sprawiam, że mnie znienawidzisz. Chcę, żebyś o mnie zapomniała.
-Muszę iść Maddie. Poradzisz sobie.
Wstałam i zostawiłam ją. Siedziała na ławce, dłońmi zakrywała twarz. Tak wygląda człowiek zraniony. Wręcz zniszczony.
Wolałam jednak, żeby myślała o mnie jako o powtórzę. Łamaczu serc. Niż o tchórzu. Tchórzu, który boi się postawić na swoim. Woli zostawić kobietę swojego życia niż postawić się społeczeństwu. Jestem żałosna. Kocham ją. Ale w tym świecie, nie mogę. Dla wielu to nie jest miłość. Wielu mnie zdyskredytuje. Wolę być neutralna niż walczyć. Przepraszam Maddie. Moja śliczna Maddie. Jestem tchórzem. Przepraszam.
Odeszłam już wystarczająco daleko. Teraz ja też mogę zapłakać.*powtórzenia zrobione są celowo.
CZYTASZ
Lesbian talk
Short StoryMój oddech wydawał się taki ciężki. Słyszałam bicie mojego serca. Nie mogłam patrzeć na nią. Na żadny skrawek jej ciała. Tak bardzo ją kocham. Ah. Serce mnie boli, gdy o tym myślę. Dlaczego musi cierpieć? -Musimy porozmawiać, Madleine. 27.08.17 - #4...