Natrenty budzik mnie obudził. Wyłaczylam go i poszłam sie ubrać i uczesać. To mój strój:
Poszlam do łazienki i spojżałam na lustro. Wyglądam tak:
Uczesalam sie tak:
Wyszlam do szkoly. Tam spotkalam takie 3 debilki ktore mowily:
- LOL ALE DZIWKA XXDDDD
- mhroczna idiotka
-piepszone emo!!!!!!1!!!!1!!
Poplakalam sie i ucieklam ze szkoły do lasy. Tam było jedyne miejsce w którym mnie nie prześladowano. Wyciełam żyletke i zaczełam się ciąć. Nagle zobaczyłam na drzewie kartkę:
Nagle ktoś rzucił we mnie nożem i zemdlałam.
YOU ARE READING
His Name is Jeff
FanfictionOd dłuższego czasu czuję, że coś mnie obserwuje. A może nawet ktoś? Nie wiem.