Weszliśmy wszyscy do zamku.
Reszta grup się rozbiegła.Ej, słyszycie to? Spytała się Iga.
Tak... odpowiedzieliśmy churem.
Nasza czwórka pobiegła w strone dźwięku. Otworzyłem drzwi. I...
Na końcu sali stały zaczarowane instrumenty.
Na środku był stół ze świecami a dookoła niego była porozrzucana jarzębina.Przed stołem stała czarna postać z czerwonymi rogami.Przedstawił nam się jako Szatan dookoła niego 3 innych diabłów.
Zacząłem mówić- przyszliśmy do ciebie po jakąś rzecz.
Możemy za to wykonać
Zadanie.Hmm... Oberka mnie zatańczcie. Powiedział
OBERKA!!! Ryknął a instrumenty zaczęły grać.
Nasze nogi zaczęły same podrygiwać do tej muzyki. Szatan cały czas.rzucał takie teksty typu "Co nie umiecie się zatrzymać?!". Staraliśmy się to powstrzymać ale bez poprawy. Mineło 20 minut dalej tańczyliśmy już wycięczeni i spoceni musieliśmy dalej tańczyć. Po ok. 30 minutach szatan przestał szydzić sobie z nas i rzekł -znudziła mi się zabawa waszym kosztem otrzymacie ode mnie pieczęć diabła która wam pomoże w dalszej części gry. Przekręcił swoją czarną ręką z okropnymi pazurami i ryknął
WYJDŹCIE Z TĄD!!! -ło boże co to miało być!? Powiedziała Marta.-Ja sam nie wiem. Odpowiedziałem. Wychodząc z zamku zauważyliśmy na naszych nadgarstkach przełamany krzyż.
CZYTASZ
~BAŚŃ PRZYGODY~
FantasyPewnego dnia w szkole pojawiła się tajemnicza postać.Zapraszająca uczniów do magicznej gry.Przekonajcie się sami jak ta gra się potoczy...