Rozdział 5: Życie shinobi Mgły

1.5K 38 9
                                    


Kiri-Gakure, pokój rady

„Mizukage-sama teraz, gdy wyrwaliśmy się z kryzysu ekonomicznego, który był spowodowany chaosem, który wywołał Yagura i masakry, czy może powinniśmy już zawrzeć traktaty z innymi wioskami? Z pewnością przyniosło to by nam znaczne korzyści" Rada debatował nad przyszłością wioski, te rozmowy trwały cały dzień, i Mei zastanawiała się, czy to się kiedykolwiek skończy.

„To, że masz kraj jest krajem wysp nie miało większego znaczenia, nasi potencjalni wrogowie są w zasięgu ręki, a także nasi potencjalni sojusznicy, dzięki którym moglibyśmy dużo zyskać. Nasze sojusze z krajem Mórz i Fal są na razie wystarczające, nasza gospodarka jest lepsza niż kiedykolwiek dzięki wyłączności na handel drogą morską, liczebność naszych, shinobi także wzrosła od zakończenia praktykowania egzaminu 'Krwawej Mgły' na koniec akademii. Nie widzę powodu, aby zawierać sojusze z innymi wielkimi nacjami, będziemy się rozwijać bez ich." Radni tylko westchnęli nie próbując jej przekonać widząc, że ich Mizukage jest upartą osobą a także inteligentną kobietą.

„Myślę, że ta dyskusja się skończyła, przejdźmy dalej, chciałbym wiedzieć jak tam ... nasza bardzo ważna inwestycja..." Kyo zapytał Mizukage i ona tylko warknęła pod nosem.

'Naruto-koi nie jest żadną inwestycją, on jest człowiekiem do cholery'

„Niezależnie od tego, ile razy wam powtarzałam, wy tylko widzicie w nim, inwestycje. Dobrze, więc w czasie dwóch lat od jego przybycia, jego umiejętności zostały docenione przez wielu shinobi naszej wioski, awansował na Jonina w wieku 16 lat, osiągnął status Mistrza miecza, opanował do perfekcji zdolności swojego Kekkei Genkai a także swoje umiejętności, jako jinchuuruki w rekordowym czasie a także został oficjalnie zaproszony do zostania członkiem korpusu Łowców ninja." Uśmieszek, Kyo całkowicie zniknął z jego twarzy słysząc to.

„Nie wspomniałaś o tym, że przez niego możemy mieć nie ciekawe stosunki z wioską liścia a także uwiódł Mizukage." Kyo został natychmiast wyrwany z krzesła, na którym siedział przez dwójkę ANBU gotowym do zadania ciosu, czekali tylko na rozkaz Mizukage, która była wściekła,

„Jak śmiesz! Długo tolerowałam twoje zachowanie, ale dość tego, przekroczyłeś granice ... ANBU, zabrać go pokoju przesłuchań, gdzie będzie czekał na proces wojskowy." Oczy Kyo się rozszerzyły, gdy usłyszał 'proces wojskowy'?!

„Co! Nie możesz tego zrobić przecież nie jestem już shinobi, zrezygnowałem!" Mizukage się uśmiechnęła, zaczęła coś pisać na dokumencie, który szybko podpisała i podbiła go pieczęcią Mizukage i pokazała mu ten dokument.

„Teraz jesteś oficjalnie przywrócony do służby, jako shinobi mgły, Gratulacje. Teraz ANBU, proszę zabrać tego głupca z przed mojej osoby i z tego pomieszczenia." Dwoje zamaskowanych shinobi za salutowało Mizukage i zabrało go, przerażając pozostałych członków rady.

„To posiedzenie uważam za zamknięte, teraz wracam do mojej posiadłości." Mei odłożyła swój kapelusz Kage wioski i powoli podeszła do drewnianych drzwi, mają nadzieje, że go już tam nie będzie.

Pozostali radni wstali i ukłonili się Kage.

„Tak, Mizukage-sama." Wyszli za nią obawiając się jej niebezpiecznej strony, zastanawiając się czy Yagura był gorszy.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Mei szła ulicami Mgły, obserwując swoich ludzi, których przysięgła chronić od wszelakich zagrożeń. Widząc ich uśmiechnięte twarze i dodające otuchy spojrzenia, sprawiały, że chciała kontynuować prace, jako ich Mizukage, lecz myślała o jednej rzeczy przez większość dnia.

Odrodzenie Klanu UzumakiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz