A.P:Do... Konrada Wysockiego
A.N:Kurwa Mac
O:znasz go?
A.N:Tak to mój były szef. Odszedł na emeryturę. Nienawidził Rafała i Marcina....
*Pół tygodnia później*
K::Wreszcie złapałaś go
A:Ta
O:I co chcesz zrobić ?
N:Arcia...
S:Masz możliwość pracowania tu
A:potrzebuje to przemyśleć
*przed komendą*
K:Ej Arleta... zaczekaj tu masz mój numer. Zadzwoń jak chcesz pogadać
A:..dryń dryń
K:skończyłem na dziś może pójdziemy na piwo
A:Jasne...
K:wiesz znam Cię mało ale polubilem Cię. Olgierd ma dostać awans na szefa. Jak odejdziesz dostanę nowego partnera jak zostaniesz masz Natalie Olgierda masz mnie
A:Dzięki Krystian
K:spoko
A:Musze lecieć. Pa
K:pa a może do zobaczenia
A:Może
*na drugi dzień *
K:I jaka decyzja pani aspirant z Rosji. Zostajesz?
A:Конечно.(oczywiście)
K:Поздравляю!(gratulacje)
A:Большое спасибо!(dziękuję bardzo)
O:Arleta Отличная идея.(świetny pomysł)
K:Wiesz że bd ze mną pracowała
A:Mam Cię cieszyć
K:oczywiście
O:no Arleta Krystian to świetny partner
Krzyś:I policjant też
K.G: Hahaha
O:Może z Was coś bd
N:to ja chce być świadkiem na ślubie
Szef:Jaki ślub. Kto się żeni
O:Narazie nikt
N:Narazie..
S:Dobra... Arleta jaka decyzja
A:Zostaje
S:okej to przydzielam Ci Krystiana. Dziś macie wolę ale jutro widzę Was u siebie o 8
K:Jasne szefie
*przed komendą *
K:to co piwo
A:Jasne