Fejm - "Ci którzy myslą, że są fejmami"

348 28 11
                                    

Tych osób jest wiele, ale jednak nie tak dużo jak reszty.

Takie osoby jak te zachowują się jak fejmy tzn. malują się (jeśli chodzi o dziewczyny), iPhone, milion snapów na dzień, typ tumblr.

Zazwyczaj są pod postacią wredoty i z takowymi chcą się zaprzyjaźnić. Hejtują słabszych, a z osobami, które nie są fejmami najwyżej powiedzą "cześć" (ale to też rzadko się zdarza).

Osoby w grupkach napędzają siebie nawzajem typu: jestes piękna kochana, idź do nich zagadaj! Bije od nich pewnością siebie i aż kipi samolubstwem i egoizmem.

Inne fejmy za takimi osobami nie przepadają. Oczywiste jest, że nie powiedzą im tego wprost. Będą się nawzajem okłamywać byleby tylko ktoś się nie obraził (ale wtedy byłaby ulga).

Te osoby nie są fejmami tak naprawdę. Jedyne co ich ze sobą łączy to styl bycia. Jednak ani to sławne ani lubiane. Może fejmami są wśród swoich znajomych, ale jednak czegoś tu brakuje. A właściwie tego, że tych znajomych nie jest za dużo. Także jeżeli zapytasz się kogoś o ich nazwisko to jest wielkie prawdopodobieństwo, że nie będzie wiadomo o kogo chodzi.

Te osoby czasem przyjaźnią się z osobami niższego stopnia, ale albo to jest fałszywe, albo też prawdziwe, ale gdy tak jest, pewność siebie "fejma" zaczyna troszeczkę denerwować. No bo jeżeli ktoś przez cały tydzień pierdoli ci nad uchem jaki to on jest świetny i że jest sławny to może wkurzyć  I to mocno. Także najlepiej nie mieć tej osoby jako przyjaciela , tylko raczej znajomego do pogadania na jednej z przerw.

#Jak ich uniknąć?_3
Nie wychylaj się z tłumu, a obiecuję cię, że wezmą cię za osobę wartą po gnębienia. Także najlepiej nie warto ich olewać. Mówcie im cześć i szanujcie jakkolwiek. Nie mówię, żeby się z nimi zaprzyjaźnić, tylko żeby utrzymywać neutralne relacje, a nie negatywne. Wtedy daje gwarancje, że nie będą zaczepiać

Troszku się rozpisałam XD
Także to na tyle z tego rozdzialu. Jak to pisałam miałam lekko zly humor, ale opis wyszedł dobrze i nie myślę że wyszedłby lepiej gdybym napisała od nowa, więc jeżeli trochę przesadziłam to możecie mi zwrócić uwagę.
Zauważyłam też że wiele osób czyta, a nie komentuje. Wiem, że komentarze niby są mało ważne, ale jednak gdy będą większe statystyki, więcej osób zobaczy moją pseudo książkę. Zależy mi żeby ten poradnik trafił do większej ilości uczniów, którzy mogą go potrzebować.

Także dziękuję za uwagę i do następnego :*

Jak przetrwać w szkole? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz